W Scrum nie ma miejsca na politykę

Transkrypcja podcastu

Są organizacje, w których polityka wewnętrzna zabiera więcej czasu niż rzeczywista praca nad celami firmy. Dzisiaj porozmawiamy o tym, że w byciu zwinnym nie ma miejsca na politykę.

Słuchasz podcastu Deloitte „Zwinne organizacje”, gdzie wraz z naszymi gośćmi dzielimy się najlepszymi praktykami wdrażania metodyk zwinnych w pojedynczych zespołach, jak i całych organizacjach. Notatki do tego i innych odcinków znajdziesz na naszym blogu Zwinne organizacje. 

Cześć, nazywam się Paweł Tomkiel i jestem agile coachem w Deloitte Digital. Witam Cię w szóstym odcinku podcastu. Dzisiaj zajmiemy się czymś, co pewnie znasz ze swojej organizacji. Jeżeli nawet nie w kulturze firmy, to zapewne spotkałeś na swojej drodze osoby, które zajmują się „polityką wewnętrzną” w firmach. Żeby o tym porozmawiać, musimy najpierw zdefiniować, czym właściwie jest polityka.

Polityka oznacza brak przepływu informacji

Polityka charakteryzowałaby się tym, że osoby kontrolują informacje dla osiągania swoich celów. Kontrolowanie informacji oznacza np. wybieranie bardzo specyficznych osób, które są o czymś informowane, lub pomijanie niektórych dyskusjach, spotkaniach, wiedząc, że te osoby mogą wnieść coś, co mimo, że prawdziwe, to będzie niepożądane przez resztę grupy. Do polityki chyba też możemy zaliczyć plotkowanie dla osiągnięcia swoich celów, czyli wpuszczanie wybranych informacji w obieg po całej firmie po to, żeby one się rozchodziły i żeby służyły celom osób je wpuszczających, politykujących.

Konsekwencją obecności dużej ilości polityki w firmie jest to, że brakuje przepływu informacji. Kluczowe rzeczy, wiadomości nie są widoczne dla osób, które powinny o tym wiedzieć. Kiedy informacje nie są dostępne dla pewnych osób, to podejmują one decyzje bez pełnej wiedzy. Taka wewnętrzna polityka utrudnia podejmowanie dobrych decyzji, ale również często sprawia, że zespoły bardziej się angażują w politykę, niż w osiąganie wspólnych celów całej organizacji. Wtedy wytwarza się kultura zespołów rozdzielonych, kultura podziału, silosów informacyjnych. W takich okolicznościach osiąganie wspólnych celów jest dużo trudniejsze.

Współpraca

Jak się mają do tego metodyki zwinne? Gdybym miał streścić manifest zwinności, który zapoczątkował ruch agile, w czterech słowach, to byłyby to: współpraca, dostarczanie, refleksja i usprawnienie.

Współpracujemy po to, żeby coś dostarczyć (np. produkt do klienta końcowego), potem zastanawiamy się nad tym, jak współpracujemy i jak dostarczamy, czyli mamy moment refleksji, aby móc ciągle się usprawniać. W tych czterech słowach można wytłumaczyć całą zwinność.

Ale chcę wejść dzisiaj jeszcze troszeczkę głębiej, bo w jednym z najbardziej znanych frameworków zwinnych – Scrumie – pojawia się coś jeszcze. Wartość, którą jest transparentność. Dlaczego transparentność jest potrzebna?

Transparentność warunkiem metodyk zwinnych

Jeżeli chcemy się ciągle usprawniać, to musimy dokonywać jakiejś inspekcji, refleksji, sprawdzać, gdzie jesteśmy. Żeby coś sprawdzić, musimy to dokładnie widzieć. Dlatego transparentność jest tym filarem Scruma, który oznacza widoczność kluczowych informacji. To nie jest widoczność dla wszystkich, tylko dla osób uprawnionych, a równocześnie jest to uwidocznienie wszystkich informacji, również tych negatywnych. Jeżeli nie idziemy zgodnie z planem, mamy produkt złej jakości, są w nim błędy, których nie naprawiliśmy od dłuższego czasu, to to wszystko należy pokazać. Szczególnie ważne jest, aby widziały to osoby, które mogą podjąć decyzję o naprawie tych błędów.

Kultura odwagi kluczem do innowacji

Jeżeli zależy Ci na ciągłym udoskonalaniu Twojej organizacji, na ciągłym rozwoju, to transparentność również powinna być Twoim filarem. Do tego jednak musisz zlikwidować politykę i budować kulturę, w której polityka nie jest akceptowana.

Do transparentności i zachęcania do pokazywania także negatywnych aspektów obecnego stanu rzeczy potrzebna jest kultura odwagi, w której porażka nie jest ukrywana, a raczej celebrowana.

Porażki są naturalnym stanem rzeczy. Uczymy się na nich. Jeżeli będziemy się ich bali, będziemy je pomijać, zamiatać pod dywan, unikać, to wtedy nie będziemy innowacyjni, transparentni.

Trudno będzie dogonić te organizacje, które mają kulturę odwagi w sobie. W takich organizacjach zespoły przestają ukrywać informacje, dzielą się nimi, eksperymentują, są innowacyjne i zwinne.

Pomożemy!

Dziękuję Ci za wysłuchanie tego odcinka. Mam nadzieję, że zachęciłem Cię do zastanowienia się, jak informacje przepływają w Twojej firmie i czy można gdzieś zwiększyć transparentność.

Zapraszam Cię na naszego bloga Zwinne organizacje, w tekście „Czy przejrzystości w Scrum można nadużyć?” poruszamy temat zwinności, w tym przepływu informacji i tego, jak współpraca może przebiegać w firmie. Jeżeli jesteś jeszcze na początku drogi, nie korzystasz z metodyk zwinnych lub korzystasz w małej części, również możesz się z nami skontaktować, możemy porozmawiać o tym, jak Twoja organizacja może stać się bardziej zwinna. Tymczasem bardzo Ci dziękuję za wysłuchanie tego odcinka i do usłyszenia w kolejnym.