#38 Marek Kasperski o sztuce 

Gościem trzydziestego ósmego odcinka mojego podcastu jest Marek Kasperski – prezes ArtKomiks.pl – galerii specjalizującej się w obrocie oryginalnych przedmiotów związanych z popkulturą - plansz komiksowych, rysunków, szkiców, prac malarskich, a ostatnio także przedmiotów z kategorii movie memorabilia. Marek od kilku lat jest członkiem zwyczajnym Stowarzyszenia Antykwariuszy i Marszandów Polskich, a od dwóch lat rzeczoznawcą MKiDN o specjalizacji sztuka komiksu. Współpracuje z muzeami, dostarczając im obiekty do zbiorów. Wcześniej przez 10 lat zajmował się UX – projektował, szkolił, prowadził dział projektowo-badawczy dla międzynarodowej agencji, występował na branżowych konferencjach, napisał kilka książek i kilkadziesiąt profesjonalnych artykułów i kilka książek.

Z moim gościem rozmawiam o sztuce – tej klasycznej ale także, tej masowej – o tym czemu tzw. Sztuka wysoka często jest daleko od człowieka i mainstream i pop-kultura wpływa na to co jest postrzegane jako dzieło sztuki. Rozmawiamy o naszych wspomnieniach z dzieciństwa, o filmach, grach, które miały na nas wpływ i czemu to ich bohaterowie i artefakty z nich pochodzące będą dla nas „nowymi Kossakami”. Nasza rozmowa meandruje miedzy sztuką, filozofią biznesem i technologią – a wszystko to w kontekście rynku sztuki i prowadzenia galerii on-line, która w swoich zasobach ma oryginalną głowę androida z Ghost in the Shell.

„Uważam, że nie ma różnicy między sztuką wysoką a sztuką pop kultury. Prace powstają dokładnie tak samo – jako malarstwo albo jako rysunki, czasem jako obiekty 3D – w związku z tym z perspektywy wykonania są tym samym. Do niedawna jednak sztuką zajmowały się grupy społeczne związane z finansami, a popkultura związana jest z grupą IT. Te dwie grupy mają dwie różne estetyki, mają inny core, inne wartości, ale na rynku pracy dokonały się takie zmiany, że to grupa IT dysponuje funduszami, którymi jeszcze jakiś czas temu dysponowali finansiści. Dlatego to estetyka tej grupy zaczyna przeważać” – mówi Marek. „Na ścianach coraz rzadziej zawisają sceny z polowań, a zamiast nich pojawiają się tam np. walki superbohaterów czy unikalne sceny z narodzin Spidermana. Tym obecnie żyje popkultura, a nawet kultura, bo są to motywy, które pojawiają się w filmach, w książkach, w komiksach” – dodaje.

„Ceny prac zależą od tego, jakie znaczenie kulturowe ma dane dzieło i dany autor, do którego później popkultura się odnosiła. Najdroższe prace na rynku, to prace nestorów popkultury. Kiedy pomyślisz na przykład o postaci Conana, kiedy będziesz próbował ją sobie wyobrazić, to odwołasz się prawdopodobnie do okładek książek, które były przedrukami obrazów Franka Frazette. Poprzez swoje malarstwo, poprzez twórczość artystyczną, poprzez zamówione okładki, które wykonywał dla czasopism i książek w Stanach Zjednoczonych miał niesamowity wpływ na popkulturę i przez to niesamowity wpływ na kolejne pokolenia artystów, którzy się na nim wzorowali i którzy chcieli go doścignąć. Dlatego jego prace na aukcjach w Stanach sprzedawane są powyżej 5 milionów dolarów. To tworzy wartość. W Polsce takim artystą jest Janusz Christa. Nie wyobrażamy sobie naszego dzieciństwa bez Kajko i Kokosza. To jest nasz wspólny background kulturowy” – tłumaczy Marek.

Zapraszam do wysłuchania całej naszej rozmowy.