Podcast Podatki/Prawo: Mechanizm CBAM już obowiązuje – jakich spółek dotyczy?

Punkty widzenia

Podcast Podatki/Prawo: Mechanizm CBAM już obowiązuje – jakich spółek dotyczy?

Pierwsze obowiązki CBAM należy wykonać już 1 stycznia 2024 r.

Nagranie z dnia 10 października 2023 r.

CBAM (ang. Carbon Border Adjustment Mechanism) to mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2. Będzie miał zastosowanie przy imporcie do Unii Europejskiej wybranych towarów wytworzonych w branżach wysokoemisyjnych, pochodzących z państw trzecich. Docelowo, mechanizm ma nakładać dodatkowe ograniczenia i obowiązki oraz dodatkowy koszt na import do Unii Europejskiej wybranych produktów wytwarzanych w branżach wysokoemisyjnych.

Maciej Guzek rozmawia z Filipem Mudyną, menedżerem w dziale doradztwa podatkowego na temat mechanizmu CBAM. Przepisy dotyczące CBAM są wprowadzane na podstawie unijnego rozporządzenia. Proces został podzielony na dwa główne etapy. Pierwszym z nich jest okres przejściowy, który rozpoczął się 1 października 2023 r. i potrwa do końca 2025 r. Z kolei 1 stycznia 2026 r. nastąpi pełne wdrożenie CBAM.

Pierwsze obowiązki wynikające z przepisów CBAM będzie należało wykonać już 1 stycznia 2024 r. Przede wszystkim będzie to obowiązek sprawozdawczy. To oznacza, że importer, który importuje towary objęte CBAM, kwartalnie będzie musiał złożyć do Komisji Europejskiej za pośrednictwem platformy elektronicznej sprawozdanie

– zaznacza Filip Mudyna.

 

W dokumencie będzie należało wskazać przede wszystkim:

  • liczbę towarów objętych CBAM, jakie importował w danym okresie,
  • okreslić emisję CO2 wbudowaną w te towary,
  • a także wykazać ewentualny koszt emisji poniesiony w państwie produkcji.

 

Podczas rozmowy eksperci dodatkowo poruszają m.in. następujące kwestie:

  • jak będzie działał CBAM od 1 stycznia 2026 r.?
  • czym są certyfikaty CBAM i kto powinien je uzyskać?
  • kary za nieprzestrzeganie obowiązków,
  • jak mierzyć emisję CO2 wbudowaną w towary?

 

Zapraszamy do odsłuchania podcastu!

Document

Webinar: Celne podsumowanie roku 2023 – cło i międzynarodowy obrót towarami

Eksperckie spojrzenie na wprowadzone oraz nadchodzące zmiany w prawie oraz praktyce celnej

Nagranie webinaru z dnia 6 grudnia 2023 r.

Obejrzyj nagranie

Deloitte CBAM Desk

Doradztwo w ramach obszaru CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism)

Specjaliści Deloitte, działający w ramach Deloitte CBAM Desk, zapewniają przedsiębiorcom kompleksowe wsparcie w obszarze CBAM, w szczególności w zakresie przygotowania organizacji do nowych obowiązków i wyzwań związanych z okresem przejściowym.

Sprawdź jak możemy pomóc

Subskrybuj podcast "Podatki / Prawo"

Otrzymuj powiadomienia o nowych odcinkach podcastu:
YouTube   iTunes   Android   RSS   eMail   Spotify

Transkrypcja do podcastu Mechanizm CBAM już obowiązuje – jakich spółek dotyczy?

Maciej Guzek
Moim gościem w dzisiejszym odcinku jest Filip Mudyna, menedżer w zespole Global Trade Advisory. Cześć, Filip.

Filip Mudyna
Cześć.

Maciej Guzek
Powiedz czym zajmuje się Twój zespół?

Filip Mudyna
Przede wszystkim bardzo dziękuję za zaproszenie. Bardzo miło, że mogę dzisiaj tutaj być. W skrócie zajmujemy się wszystkim, co wiąże się z importem i eksportem towarów, a więc jest to przede wszystkim prawo celne, umowy o wolnym handlu, ale również kontrola obrotu produktami o znaczeniu strategicznym. No i temat naszej dzisiejszej rozmowy, czyli mechanizm CBAM.

Maciej Guzek
Jeśli chodzi o mechanizm CBAM to jest to rzecz nowa. Wydaje się bardzo ważna nie tylko dla polskiej, ale i unijnej gospodarki, a ja mam wrażenie, że o niej się mówi stosunkowo mało. Gdybyś mógł po pierwsze rozszyfrować skrót CBAM, powiedzieć od kiedy obowiązują te przepisy i dlaczego są takie ważne?

Filip Mudyna
Nazwa CBAM bierze się od angielskiej nazwy tego mechanizmu, czyli Carbon Border Adjustment Mechanism. Po polsku używamy nieco mniej poetyckiej nazwy, bo: mechanizm dostosowywania cen na granicach, z uwzględnieniem emisji CO2.

Maciej Guzek
Parę lat temu mówiło się o tzw. Carbon tax, czyli takim pomyślę, że gdy będziesz sprowadzać do Unii wyroby, które są produkowane w sposób mniej ekologiczny, niż by sobie życzyła Unia, to trzeba będzie zapłacić od tego dodatkowy podatek. Czy to jest wariacja na ten temat, czy to jest coś innego?

Filip Mudyna
Tak, w pewnym sensie tak. Dyskusję na temat tego, w jaki sposób uszczelnić unijną granicę, tak aby zwalczyć problem tzw. ucieczki emisji, zaczęły się wiele lat temu. To, że CBAM w tym momencie wygląda tak jak wygląda i nie jest tylko i wyłącznie "prostym podatkiem", tylko trochę bardziej złożonym mechanizmem, wynika m.in. z wielu dyskusji i analiz prawnych, które zostały przeprowadzone po drodze, jaki będzie optymalny kształt. Nie tylko, żeby zapewnić efektywność systemu, ale też co istotne, jego zgodność z prawem międzynarodowym, z regułami WTO. Stąd też CBAM, natomiast masz rację, to jest pewna wariacja tego pomysłu, który przez lata ewoluował.

Maciej Guzek
I to są przepisy unijne?

Filip Mudyna
To są przepisy unijne, są wprowadzane na podstawie unijnego rozporządzenia, rozporządzenia bazowego, do którego potem wydano przepisy wykonawcze. W praktyce oznacza to, że to rozporządzenie unijne jest stosowane bezpośrednio w Polsce, więc na ten moment nie mamy do niego krajowych przepisów wykonawczych, po prostu stosujemy bezpośrednio przepisy unijne.

Maciej Guzek
To rozporządzenie zostało wydane przez Komisję Europejską?

Filip Mudyna
Tak, to jest rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady z maja tego roku, które następnie zostało uzupełnione w sierpniu rozporządzeniem wykonawczym wydanym już przez Komisję Europejską. Komisja Europejska jest upoważniona do tego, żeby wydawać samodzielnie przepisy wykonawcze do rozporządzenia bazowego. Co zresztą robi. Zazwyczaj będzie tak, że rozporządzenie bazowe, to przyjęte wcześniej, określa podstawowe reguły, które mają regulować CBAM przez cały jego cykl życia, więc nie tylko na początkowym etapie, ale również na późniejszych etapach. Natomiast później Komisja Europejska wyda rozporządzenie wykonawcze, w którym ureguluje kwestie bardziej precyzyjne i bardziej techniczne, związane z wykonywaniem obowiązków, tworzeniem systemów elektronicznych, które będą wykorzystywane na potrzeby tego mechanizmu. Taki jest mniej więcej podział kompetencji.

Maciej Guzek
Kluczowe pytanie, od kiedy przepisy obowiązują?

Filip Mudyna
Wdrożenie mechanizmu CBAM zostało podzielone na 2 główne etapy. Rozróżniamy okres przejściowy i pełne wdrożenie. W tym momencie jesteśmy w okresie przejściowym. Okres przejściowy rozpoczął się 1 października tego roku i potrwa do końca roku 2025. Natomiast 1 stycznia 2026 roku będziemy mieli pełne wdrożenie CBAM. Taki pierwszy moment, kiedy trzeba będzie faktycznie coś złożyć do organów, czyli wykonać jakiś obowiązek compliance to będzie styczeń 2024 roku.

Maciej Guzek
Czyli już całkiem niedługo.

Filip Mudyna
Tak, całkiem niedługo. Może krótko opowiem na czym polegają obowiązki i o co chodzi w mechanizmie CBAM?

Maciej Guzek
Tak, dla kogo to jest ważne? Bo chyba nie wszystkie branże dotknie?

Filip Mudyna
Dokładnie, na początku po co został stworzony CBAM? CBAM jest pewną, logiczną konsekwencją unijnego systemu ETS. Jak pewnie wielu z naszych słuchaczy będzie wiedzieć. Mamy system obrotu uprawnieniami do emisji CO2, system ETS, który nakłada de facto dodatkowy koszt na produkcję pewnych towarów wysokoemisyjnych w Unii Europejskiej, jeżeli wytwarzamy np. stal, aluminium, wyroby.

Maciej Guzek
Jak rozumiem, logika tego systemu jest taka, że jeśli produkuję stal, to nie wszystkie koszty są już w kosztach surowca czy energii związanej z wytworzeniem tego produktu, np. stali, więc Unia dorzuca dodatkowy koszt w związku z tym, że dane przedsiębiorstwo emituje do atmosfery CO2. Tak?

Filip Mudyna
Tak, takie jest założenie systemu ETS i wszystkich systemów Carbon pricingu, że emisja, którą wytwarzamy, a potem emitujemy do atmosfery, która obciąża osoby wokół nas i środowisko, powinna mieć jakiś koszt. To nie powinna być wolna, bezpłatna emisja i przerzucanie kosztu na osoby trzecie, tylko że jeżeli produkuję emisję, to powinienem ponieść jej koszt. Tak faktycznie działa system ETS. Natomiast ten system niezmodyfikowany w żaden sposób, mógłby prowadzić do tego co Komisja Europejska i fachowcy określają jako wyciek emisji.

Maciej Guzek
Często w zwykłej publicystyce krytykuje się podejście Unii Europejskiej do klimatu właśnie na bazie tych argumentów, że Unia wprowadzi surowe zasady, w takim razie przemysł wyprowadzi się np. do Indii czy gdziekolwiek indziej.

Filip Mudyna
Dokładnie tak. I to jest ten problem, który opisujemy jako wyciek emisji. Ponieważ tutaj produkcja jest kosztowna to po pierwsze produkty wytwarzane w innych państwach, gdzie koszty emisji i standardy środowiskowe są niższe, będą konkurencyjne cenowo wobec produktów unijnych. Jednocześnie produkcja unijna będzie miała motywację do tego, żeby przenosić się poza granice Unii Europejskiej, a więc te emisje pozostaną na niezmienionym poziomie, tylko że po prostu przeprowadzą się poza UE na czym unijna gospodarka straci, nie zyskując jednocześnie efektów w postaci realizacji celów klimatycznych. Ten problem był znany i do tej pory rozwiązywano go przede wszystkim poprzez tzw. darmowe alokacje uprawnień ETS, czyli pewne branże unijne, produkcyjne, narażone na problem wycieku emisji, na ten problem konkurencyjny, mogły liczyć na darmową alokację uprawnień ETS, żeby wyrównać warunki konkurencji w danej branży. Natomiast to rodziło samo w sobie pewne problemy i stąd pojawiła się idea CBAM, która teraz zmaterializowała się w przepisach.

Maciej Guzek
Jak ona działa?

Filip Mudyna
Najpierw może zacznę od pełnego wdrożenia, bo to będzie prostsze i bardziej logiczne. Docelowo, czyli od 2026 r., CBAM będzie działał w następujący sposób. Jeżeli będziemy chcieli zaimportować do Unii Europejskiej produkt wysokoemisyjny, to po pierwsze będziemy musieli być zarejestrowani na potrzeby CBAM, będziemy musieli być tzw. upoważnionym zgłaszającym. W związku z tym ograniczy się pula podmiotów, które mogą złożyć zgłoszenie importowe dla towaru objętego CBAM. Będziemy musieli określić poziom emisji wbudowanych w ten towar, jak określa ten przepis, czyli emisji, które wiązały się z wytworzeniem danego towaru. Będziemy też musieli ponieść koszt proporcjonalny do wysokości tych emisji wbudowanych w importowany towar, czyli de facto poniesiemy koszt emisji, które importujemy niejako na obszar Unii Europejskiej w tym towarze. Ten koszt będzie ponoszony trochę jak w systemie ETS, ale niedokładnie, poprzez zakup certyfikatów CBAM. Tak jak musimy nabyć na aukcjach uprawnienia ETS, tak samo jako importerzy będziemy musieli nabywać certyfikaty CBAM.

Maciej Guzek
Czyli jeśli chcę sprowadzić do UE produkt wysokoemisyjny to oprócz tego, że płacę za sam produkt, to żeby wprowadzić go na rynek muszę jeszcze kupić ten certyfikat. Wtedy dla mnie łączna cena będzie odpowiednio wyższa.

Filip Mudyna
Tak to jest dobre podsumowanie. Warto powiedzieć, że to będzie miał wpływ na cały łańcuch dostaw. Z perspektywy importera importuję towar, a więc już zapłaciłem za niego odpowiednią cenę na granicy unijnej, następnie składam zgłoszenie importowe, w związku z czym muszę uiścić Cło, jeżeli jest należne, muszę też uiścić VAT importowy. W tym momencie dojdzie dodatkowy element kosztowy w postaci konieczności zakupu certyfikatu CBAM. Zakup certyfikatu CBAM nie będzie musiał nastąpić dokładnie w momencie importu. Przepisy są trochę bardziej elastyczne i mówią w jakim okresie muszę nabyć ten certyfikat, ale on będzie ściśle związany z tym importem. Jako importer poniosłem ten koszt. Jeżeli następnie zaimportowany towar sprzedaję dalej na obszarze Unii, to prawdopodobnie ten dodatkowy element kosztowy będę chciał w jakiś sposób uwzględnić w cenie odsprzedaży. Pod tym względem mówimy, że CBAM, pomimo że bezpośrednio dotyczy importera, to będzie miał wpływ na kształtowanie się cen w całym dalszym łańcuchu. To są obowiązki docelowe, podstawowe. Będą jeszcze dodatkowe formalności, trzeba będzie raportować do komisji rocznie o emisjach, o ilości towarów jakie zaimportowaliśmy, trzeba będzie się rozliczać z tych certyfikatów, upewnić się, że poziom emisji, jaki deklarujemy będzie zweryfikowany przez akredytowanego weryfikatora. To wszystko się będzie działo od roku 2026. Natomiast w tym momencie mamy okres przejściowy. W okresie przejściowym są obowiązki dla importów, ale nieco bardziej ograniczone. Sama komisja mówi, że okres przejściowy jest po to, żeby po pierwsze nauczyć się CBAM'u i ocenić jego efekty oraz sposób działania. Importerzy muszą się przyzwyczaić do CBAM i do obowiązków z nim związanych. Komisja Europejska też chce zobaczyć, czy CBAM spełnia swoją rolę. Chce dopracować metodologię i mechanizmy z nim związane. W związku z tym podstawowy obowiązek, jaki nakłada się na importerów w okresie przejściowym, to obowiązek sprawozdawczy. To znaczy, że kwartalnie importer, który importuje towar objęty CBAM, jest zobowiązany złożyć do Komisji Europejskiej za pośrednictwem platformy elektronicznej sprawozdanie, w którym musi wskazać przede wszystkim ilość towarów objętych CBAM jakie zaimportował w danym kwartale, wykazać emisje, jakie są wbudowane w te towary. Musi określić najpierw poziom emisji wbudowanych w towary i je zaraportować, plus wykazać koszt ewentualnie emisji poniesiony w państwie produkcji. Załóżmy, że sprowadzamy produkt z jakiegoś kraju, w którym już istnieje jakiś wewnętrzny krajowy system, np. ETS i z tego tytułu producent już poniósł jakiś koszt emisji. Ten koszt emisji powinniśmy uwzględnić w naszym sprawozdaniu. Sprawozdania kwartalnie są składane do Komisji Europejskiej, a w okresie przejściowym sprawozdanie należy złożyć do końca miesiąca następującego po zakończeniu danego kwartału. Dlatego wcześniej powiedziałem, że taki pierwszy fizyczny obowiązek, czyli złożenie sprawozdania, przypada na koniec stycznia 2024 r.

Maciej Guzek
Składam sprawozdanie do Komisji Europejskiej. Czy to znaczy, że żadne organy krajowe nie będą tego kontrolowały, że to będzie kontrolowała bezpośrednio Komisja Europejska? Czy Komisja Europejska będzie działała za pośrednictwem jakiegoś urzędu zlokalizowanego, np. w Polsce, w Niemczech czy gdziekolwiek indziej?

Filip Mudyna
Będziemy mieli kilka organów, które są zaangażowane na poziomie centralnym, jest to Komisja Europejska i faktycznie są pewne obowiązki w przepisach, które spoczywają na Komisji Europejskiej. M.in. za pośrednictwem platformy elektronicznej są składane sprawozdania do Komisji Europejskiej. Jak rozumiemy dane w systemach komisyjnych będą w jakiś sposób analizowane, procesowane. Do tego, każde państwo członkowskie powinno wyznaczyć krajowy organ właściwy dla celów CBAM, który też będzie miał pewne obowiązki. W okresie przejściowym, myślę że kluczowym zadaniem krajowego organu będzie udzielanie dostępu do tej platformy elektronicznej, które będzie służyć do raportowania. To będzie wspólna platforma unijna, natomiast dostępy będą udzielane za pośrednictwem organu krajowego. W Polsce tym organem jest KOBiZE, czyli Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami. W ramach ciekawostki można powiedzieć, że jak ostatni raz to sprawdzaliśmy to jeszcze nie wszystkie państwa członkowskie zdążyły wyznaczyć taki organ właściwy. Trzecim elementem układanki, dość istotnym, są organy celne. System CBAM jest powiązany z importem. Takim triggerem, który decyduje o tym, czy dany towar będzie objęty jakimiś wnioskami jest moment importu tego towaru do Unii Europejskiej, więc organy celne będą tu też spełniać pewne funkcje kontrolne. Są pewne dodatkowe formalności, które trzeba będzie wypełnić w momencie importu, w momencie składania zgłoszenia celnego w związku z CBAM. Mówiąc krótko są pewne elementy, pewne kody, które trzeba będzie wykazać w zgłoszeniu celnym. Z tym będą powiązane komunikaty, które otrzymamy od organów celnych. Organ celny ma obowiązek poinformować nas w momencie, w którym składamy zgłoszenie celne, które obejmuje towary CBAM, że mamy obowiązek sprawozdawczy.

Maciej Guzek
Czy to organy celne będą kontrolowały realizację tych obowiązków?

Filip Mudyna
Przede wszystkim to będzie kontrola, która będzie wykonywana przez Komisję Europejską we współdziałaniu z organem krajowym, czyli to będzie przede wszystkim Komisja Europejska plus KOBiZE. Natomiast organy celne będą dość istotnym elementem tej układanki, ponieważ one będą dostarczać dane, które będą mogły być wykorzystywane w analizie. Innymi słowy organ celny to jest ten organ, który jest w stanie zebrać dane, na podstawie których pozostałe 2 organy są w stanie coś ustalić, np. mamy podmiot, który np. wydaje się, że importuje towary objęte CBAM, ale nie widzimy w systemie żadnego sprawozdania. To jest moment, w którym można wszcząć kontrolę. Organy celne będą miały pewne obowiązki kontrolne, docelowo będą mogły również weryfikować czy w momencie importu są spełnione obowiązki. Natomiast na tym etapie compliance będzie nadzorowany przez Komisję Europejską we współpracy z KOBiZE. To ja tylko wspomnę, że okres przejściowy to jest trochę okres przygotowawczy, okres nauki, jak w szkole, ale mimo wszystko obowiązek wiąże się z konsekwencjami.

Maciej Guzek
Można dostać jedynkę...

Filip Mudyna
Można dostać jedynkę, a do tego jeszcze sankcje. W przepisach jest przewidziana kara za niewywiązywanie się obowiązków. Powiem precyzyjnie. Przepis jest sformułowany w ten sposób, że "jeżeli nie podejmiemy wystarczających kroków, żeby wykonać nasze obowiązki". Po czym następuje lista różnych przesłanek, które powinny być wzięta pod uwagę zanim wymierzymy karę, np. jaka była skala tego zaniechania itd. Domyślam się, że ktoś celowo sformułował ten przepis w ten sposób, żeby to nie była bardzo brutalna metoda...

Maciej Guzek
Żeby to nie była mechaniczna kara, za każdym razem kiedy się to wydarza, za nieprzestrzeganie tego, to jest wymierzona kara...

Filip Mudyna
Dokładnie. Szczególnie na początkowym etapie, kiedy wszyscy uczą się tego systemu. Zakładamy, że to nie będzie tak automatyczne, że za jakikolwiek błąd nie dajemy w ogóle szansy na poprawę i od razu pojawia się sankcja. Są przewidziane opcje korekty sprawozdań. Pamiętajmy o tym, że są przewidziane sankcje i to jest sankcja pieniężna za każdą tonę niezaraportowanych emisji - tak ten przepis jest sformułowany. Dodatkowo jest drugi element, który powinien nas motywować do wypełniania tych obowiązków. Jak wspomniałem, docelowo od 2026 r., żeby w ogóle móc składać zgłoszenia importowe dla towarów objętych CBAM, trzeba będzie być zarejestrowanym jako upoważniony zgłaszający. Jednym z kryteriów, które będą brane pod uwagę przy rejestracji podmiotów jest brak istotnych naruszeń przepisów, m.in. o CBAM. Jakich przepisów? Również tych, które obowiązują w okresie przejściowym.

Maciej Guzek
Czyli jeśli nie zgłaszałem, to wtedy nie zostanę upoważnionym, zgłaszającym.

Filip Mudyna
Jest takie ryzyko, że jeżeli miałem jakieś bardzo poważne naruszenia przepisów już w okresie przejściowym, nie chcę dawać przykładów, bo po prostu nie mamy na razie praktyki tak, to może to być wzięte przez organy pod uwagę kiedy będziemy chcieli się zarejestrować. Brak rejestracji w okresie docelowego wdrożenia, dla nas jako np. dużego importera towarów CBAMowych może być pewną przeszkodą. W związku z tym te 2 elementy, czyli sankcja pieniężna plus potencjalna rejestracja w przyszłości, to są pewnie pomyślane przez komisję elementy motywujące do tego, żeby jednak się z tych obowiązków wywiązywać.

Maciej Guzek
Jeszcze tylko pytanie o wysokość tej sankcji pieniężnej w przypadku naruszenia obowiązków w sposób rażący. Jak wysoka kara może mnie spotkać?

Filip Mudyna
W przepisach jest wskazane jako kara od 10 do 50 EUR za każdą tonę niezaraportowanych emisji zwiększająca się razem ze zmianą indeksu cen. Kiedy to będzie 10, a kiedy 50 to wydaje mi się, że na ten moment to nie jest doprecyzowane. Tu też jest pewna przestrzeń do uznania decyzji i uznania organów.

Maciej Guzek
Kogo to dotyczy?

Filip Mudyna
Jeżeli chodzi o branżę to jesteśmy w stanie wskazać kilka ogólnych kategorii towarów, które są objęte CBAM. To jest żelazo i wyroby z żelaza, ze stali i aluminium, pewne kategorie nawozów, wyroby cementowe, wodór i energia elektryczna. Dokładna lista towarów, które są objęte CBAM jest dostępna w rozporządzeniu. Tamte towary są uporządkowane wg klasyfikacji celnej, więc jesteśmy w stanie bardzo precyzyjnie określić wg klasyfikacji cen poszczególnych towarów czy wpadamy w CBAM? Kategorie to są ogólne kategorie. Może bardziej precyzyjnie określę, kiedy ma zastosowanie CBAM, żeby to też było jasne. CBAM ma zastosowanie w momencie importu. Przesłankami do objęcia obowiązkiem CBAM danego towaru/danej transakcji jest zaimportowanie, czyli złożenie zgłoszenia importowego, zgłoszenie o dopuszczenie do obrotu towaru CBAM, czyli towaru, który jest wymieniony na liście w rozporządzeniu, pochodzący z państwa trzeciego. W związku z tym, co w sytuacji, w której nabywam towar wysokoemisyjny, ale w ramach transakcji unijnej? Zasadniczo, jeżeli nabywamy towar, który już został zaimportowany, który już jest towarem unijnym, to obowiązku CBAM nie ma. Obowiązki CBAM są ściśle związane z importem towaru. To jest obowiązek, który pojawia się na granicy Unii Europejskiej, czyli w momencie importu towaru do Unii Europejskiej.

Maciej Guzek
Na liście, którą wymieniłeś są wyroby z metali? To znaczy, że jeśli sprowadzam, np. auto albo lodówkę, czy inne wyroby AGD, to też je muszę zgłaszać?

Filip Mudyna
Faktycznie pewne produkty, bardziej złożone, też są objęte CBAM. Natomiast na ten moment to nie będzie lodówka, to będzie bardziej rura stalowa albo jakieś opakowanie aluminiowe, bądź stalowe, czyli np. jakaś beczka, puszka, różnego rodzaju pręty. Ten katalog raczej obejmuje produkty bezpośredniego przetworzenia surowców, o których wspomniałem, a niekoniecznie już bardzo złożone i przetworzone towary w postaci lodówki, sprzętu AGD, samochodu.

Maciej Guzek
Ciągnąc dalej argument, że UE może się chronić niedostatecznie i może następować carbon leakage to czy jest planowane jakieś dodatkowe zabezpieczenie rynku unijnego przed takimi sytuacjami? Może się przestanie opłacać wyprowadzanie poza Unię Europejską produkcji stali czy rur stalowych, ale być może to spowoduje, że z UE wywędrują za granicę całe fabryki aut, artykułów AGD czy czegokolwiek innego.

Filip Mudyna
To jest bardzo złożone pytanie. Po pierwsze, zakres CBAM jest wstępny i UE mówi wprost: to jest wstępny zakres i będzie rozszerzany.

Maciej Guzek
Czy gdyby UE widziała, że następuje zjawisko przenoszenia, np. całych fabryk, ciągów produkcji, łańcuchów dostaw w miejsca, które do kwestii emisji podchodzi z przymrużeniem oka, to może rozszerzyć tę listę?

Filip Mudyna
Tylko tutaj bym trochę zawęził to kiedy to się może wydarzyć, jakich branż może dotyczyć. Punktem odniesienia w kontekście CBAM powinien być zawsze system ETS. CBAM to jest "młodsza siostra" systemu ETS, która spełni trochę inne zadanie, ale jest z nim ściśle powiązana. Jeżeli myślimy o tym, jaki może być zakres wyrobów objętych CBAM, to dobrym punktem wyjścia jest zastanowienie się jakie branże są objęte systemem ETS. CBAM będzie szedł w tym kierunku, czyli do coraz ściślejszego pokrywania się zakresów towarowych i branżowych z systemem ETS. Taki jest cel CBAM, czyli efekt wycieku emisji jest w pewnym sensie powodowany przez to, że dana branża jest objęta systemem ETS. Dlatego w pierwszej kolejności, kiedy patrzymy na dokument i komunikaty komisji, to wiemy, że np. branża chemiczna, polimerów może być rozważana do procesu rozszerzania. Ten proces ma postępować do roku 2030. Na ten moment trudno mi wyrokować jakie końcowo produkty zostaną nim objęte, bo nie mamy do końca innej wskazówki, niż to, że patrzmy co jest objęty systemem ETS. Jeżeli dana produkcja, proces produkcyjny jest objęty systemem ETS, to jest duże prawdopodobieństwo, że ten towar w pewnym momencie będzie rozważany również jako towar do objęcia systemem CBAM. Na pewno można się spodziewać takich rozszerzeń po zakończeniu okresu przejściowego. Znaczy tak przynajmniej wnioskując komunikatów komisji. Przed końcem okresu przejściowego, komisja powinna opublikować raport z wnioskami z okresu przejściowego. To nie jest tak, że ona będzie tylko zbierać te raporty dla własnej satysfakcji, ale powinna jeszcze wykonać pewną, poważną pracę analityczną i przed zakończeniem okresu przejściowego opublikować raport, w którym wskaże m.in. po pierwsze czy CBAM spełnia zakładane cele i po drugie, w którym kierunku może iść rozszerzenie i w jakim tempie? Czy realne jest rozszerzanie go o kolejne produkty, wg jakiego harmonogramu. Tego wszystkiego powinniśmy się dowiedzieć do roku 2026.

Maciej Guzek
W jaki sposób mierzyć emisje, które są zawarte w sprowadzonym produkcie? Jak mam je wyliczyć upoważniony, zgłaszający, który wprowadza produkty do obrotu na rynek Unii Europejskiej?

Filip Mudyna
To jest chyba jedno z głównych pytań, jakie wszyscy objęci obowiązkiem CBAM w tym momencie sobie zadają. Kalkulacja emisji to nie jest tylko i wyłącznie czynność, którą my jako importer jesteśmy w stanie wykonać samodzielnie. To jest działanie, które będzie wymagało od nas docelowo współpracy z producentem tego towaru. Przepisy o CBAM wskazują pewne metodologie bazowe, wg których emisje powinny być monitorowane i obliczane. Te metodologie zakładają dostęp do danych z pomiarów i z pewnych działań, które mogą być wykonywane tak naprawdę tylko w instalacji produkcyjnej. Docelowo system będzie wyglądał w ten sposób, że obowiązkiem importera przede wszystkim będzie takie ułożenie stosunków z producentem, z dostawcą, żeby być w stanie pozyskać od niego dane potrzebnie następnie do zaraportowania emisji i do wykonania naszych obowiązków związanych z CBAM.

Maciej Guzek
Jeśli producent nie będzie z nami współpracował, to może stracić możliwość sprzedawania nam danego wyrobu, bo my będziemy musieli to zrobić po prostu?

Filip Mudyna
Tak, to jest trochę kłopotliwa sytuacja. Jeszcze tylko w ramach uzupełnienia. Na ten moment my znamy przede wszystkim metodologie, które mają być stosowane w okresie przejściowym. Metodologie docelowe zostaną doprecyzowane po okresie przejściowym już na okoliczność pełnego wdrożenia. Metodologie, z których teraz korzystamy, były inspirowane tymi, które są stosowane w systemie ETS. Metodologie bazowe są dość złożone. Załącznik określający sposób określania tych emisji ma kilkudziesiąt stron. Do niego zostało dodane bodajże około 200 stron wytycznych dla samych operatorów instalacji produkcyjnych poza Unią, jak oni powinni to robić. Gdyby spróbować w prosty sposób określić ten system, to przede wszystkim musimy zidentyfikować towar, dla którego chcemy tę emisję określać. Ta misja będzie określana dla danej instalacji produkcyjnej, ponieważ wiadomo, że ten sam towar produkowany w różnych fabrykach, z wykorzystaniem różnych metod i różnych narzędzi, może wytwarzać różne poziomy emisyjności, a więc te emisje będą musiały być mierzone i raportowane nie tylko per produkt i per kraj pochodzenia, ale również preinstalacja produkcyjna. Kiedy już ustalimy towar, z którym się mierzymy, którego ma dotyczyć pomiar, będziemy musieli określić zgodnie z przepisami, granice systemowe w jakich te emisje mają być mierzone, czyli które tak naprawdę procesy będą brane pod uwagę. Na potrzeby przepisów CBAM to się nazywa ścieżkami produkcji, ale chodzi po prostu o granice systemowe, w ramach których mierzymy emisję. Później są opisane już konkretne metody prowadzenia pomiarów i wyliczeń, które mają nas doprowadzić do końcowego wyniku. Natomiast oczywistą rzeczą jest, że to będzie trudne do zrobienia od zaraz i że zarówno importerzy, jak i producenci będą wymagali pewnego czasu, aby się przygotować. W związku z tym w okresie przejściowym przewidziano kilka uproszczeń, metod uproszczonych. Przede wszystkim dla pierwszych 3 sprawozdań kwartalnych możemy korzystać z wartości szacunkowych, które są publikowane przez Komisję Europejską. To jest pewnie taka metoda, która dla podmiotów, które będą miały duży problem z ustaleniem faktycznego, rzeczywistego poziomu emisji, to może być istotne uproszczenie, które pozwoli zyskać czas, żeby się wdrożyć w te właściwe metody. Do końca przyszłego roku będą obowiązywać jeszcze 3 dodatkowe uproszczone metody obliczania emisji. De facto sprowadzają się do tego, że jeśli w kraju naszego producenta istnieje jakiś lokalny, krajowy, obowiązkowy system handlu emisjami, czyli coś w rodzaju naszego systemu ETS, to emisje mierzone na potrzeby tego krajowego systemu ETS mogą być wykorzystane na potrzeby raportowania CBAM w Unii Europejskiej. Podobnie, jeśli w kraju producenta nie ma systemu obrotu uprawnieniami do emisji, ale jest jakiś inny obowiązkowy system pomiaru czy raportowania emisji, to również możemy się posiłkować danymi z tego systemu. Ewentualnie jako fallback method, czyli jeżeli już nie mamy nawet tych danych, ale jeżeli np. nasz producent ma swój wewnętrzny system pomiaru emisji, który wykorzystuje i który w ogóle idealnej sytuacji obejmuje weryfikację poziomu przez akredytowanego weryfikatora, to przepis mówi, że do końca przyszłego roku możemy stosować w ten sposób określony poziom emisji. Natomiast wszystkie uproszczenia, czyli 3 metody uproszczone, które są do końca przyszłego roku plus możliwość korzystania z wartości szacunkowej dla pierwszych 3 sprawozdań, to jest tylko coś, co ratuje naszą sytuację do końca przyszłego roku. Później od roku 2025 z zasady powinniśmy raportować emisję rzeczywiste. Będzie też ograniczony poziom emisji szacunkowych, jakie będziemy mogli raportować. Będzie ograniczony do 20%, natomiast pozostałe 80% powinny to być już emisje rzeczywiste, określone zgodnie z metodologią bazową. Podsumowując można powiedzieć, że przygotowania do raportowania emisji rzeczywistych warto podjąć już teraz. Metody zastępcze kupują trochę czasu. To znaczy, jeżeli faktycznie nie jesteśmy w stanie tego robić na tym etapie, to świat się nie kończy i mamy w przepisach kilka kół ratunkowych, kilka metod uproszczonych, które możemy zastosować w międzyczasie, ale też nie wykorzystując tego jako rozwiązanie docelowe, tylko jako etap, który pozwala przygotować się do raportowania emisji rzeczywistych.

Maciej Guzek
Jeśli nie będę w stanie tego określić z różnych powodów, np. nie dostanę tych informacji od producenta? Czy to oznacza, że nie mogę sprowadzić do Unii Europejskiej danego wyrobu, czy zostanie on zatrzymany na granicy?

Filip Mudyna
Na tym etapie system nie jest skonstruowany w ten sposób, że ten wyrób zostanie zatrzymany na granicy, natomiast grozi mi sankcja. To jeszcze nie jest ten etap, gdzie muszę być np. upoważnionym, zgłaszającym, żeby w ogóle zaimportować ten towar. W momencie importu organ celny też nie wie, czy ostatecznie zaraportuję go w moim sprawozdaniu kwartalnym, czy nie. To nie jest tak, że ten towar zostanie zatrzymany. Natomiast jeżeli nie będę w stanie określić prawidłowego poziomu emisji wtedy, kiedy już będę zobowiązany, żeby to zrobić, wg np. metodologii bazowych, to wtedy grozi mi sankcja. Co w tej sytuacji zrobić? Tak naprawdę troszkę Komisja Europejska pozostawia to w gestii przedsiębiorców. Rozwiązanie będzie prawdopodobnie poszukiwane już na płaszczyźnie biznesowej. To od przedsiębiorców będzie zależało, żeby w taki sposób ułożyć swoje łańcuchy dostaw i swoje relacje z dostawcami i producentami, żeby te obowiązki wypełniać.

Maciej Guzek
Czy raportowanie jest trudnym zadaniem, czy tych informacji jest dużo, czy te formularze w ogóle już są zrobione, czy to się robi w formie elektronicznej? Jak wygląda strona techniczna tego obowiązku? Nie zakładamy, że ktoś nie będzie chciał tego robić, ale zakładamy, że jak zawsze działy finansowe mają za dużo zadań, za mało rąk do pracy, więc to może być wyzwanie, jeśli to będzie za trudne.

Filip Mudyna
Wiemy na ten moment, że raportowanie będzie w formie elektronicznej za pośrednictwem wspólnej platformy elektronicznej tzw. rejestru przejściowego CBAM. Będzie się można do niego logować, jak rozumiemy z przeglądarki. Link do rejestru został udostępniony nawet na stronie Komisji Europejskiej. Natomiast o ile nam wiadomo, to pełne funkcjonalności tego systemu dopiero zostaną uruchomione w późniejszych miesiącach, tak żeby być gotowym na 1 stycznia, ale jeszcze w tym momencie nie jest to dostępne.

Maciej Guzek
Czyli gdyby ktoś chciał zobaczyć jak to wygląda teraz, to nie może?

Filip Mudyna
Nie, ostatnio jak próbowaliśmy to weryfikować, to jeszcze te funkcjonalności nie były dostępne. Na razie trzeba przede wszystkim uzyskać dostęp za pośrednictwem krajowego organu. Sam komunikat KE też szedł w tym kierunku, że to jest pełna wersja ze wszystkim funkcjonalnościami. Ona będzie udostępniona w okolicach listopada, prawdopodobnie. Natomiast wiemy już jaka będzie struktura raportu. Wiemy, bo to z przepisów wynika, jakie elementy danych będą musiały być uwzględnione w tym raporcie. To czego jeszcze nie wiemy, to końcowy schemat tego raportu. Natomiast wiemy, że pól danych do wypełnienia będzie dość dużo. Będą to zarówno dane celne, dotyczące danej transakcji, czyli jaki towar zaimportowaliśmy, skąd pochodzący, jakie ilości. Będziemy musieli raportować dane instalacji produkcyjnych. To jest wyzwanie, z którym wiemy, że wielu przedsiębiorców się mierzy. Załóżmy, że mamy kontakt z dostawcą. Zazwyczaj mamy kontakt z dostawcą, który dostarcza nam towar spoza Unii, ale niekoniecznie musimy mieć kontakt i wiedzę o tym z jakich instalacji produkcyjnych ten towar pochodzi? Czasami ten sam towar dostarczany nam w formie finalnej może de facto pochodzić od 3 czy 4 różnych instalacji produkcyjnych. Pamiętajmy, że raportowanie CBAM jest per instalacja produkcyjna. My musimy na końcowym etapie wiedzieć skąd to pochodzi. Co więcej, musimy wskazać nawet współrzędne geograficzne tej instalacji produkcyjnej. W przypadku niektórych rodzajów instalacji produkcyjnych np. niektórych hut, możemy być zobowiązani do wskazywania pewnych konkretnych numerów identyfikacyjnych. Ten poziom szczegółu jaki będzie od nas wymagany, może być dość istotny. Jak na koniec dnia technicznie będzie wyglądać wprowadzanie samych danych, to będziemy w stanie powiedzieć na 100%, jak uzyskamy dostęp do w pełni funkcjonalnego systemu. Na pewno to będzie pewne wyzwanie. Nie sądzę, żeby to było tak, że ktoś kto nie zapoznawał się z przepisami i z metodologiami czy wytycznymi, tylko siada do systemu i zaczyna wypełniać z biegu formularz. To będzie trudne. Przede wszystkim to co można zrobić, żeby się do tego przygotować, to na pewno po pierwsze zacząć angażować w ten proces swoich dostawców i przede wszystkim zacząć zbierać dane. To jest najważniejsza rzecz, którą musimy wykonywać już teraz. To znaczy zbierać dane o transakcjach, czyli dane celne dotyczące naszych importów, weryfikować dane, gdzie mamy ekspozycję na CBAM i z drugiej strony już dane o emisjach.

Maciej Guzek
Tak, bo to już obowiązuje, czyli to dotyczy importów, które się dzieją?

Filip Mudyna
Dokładnie. Importy, które będą musiały się znaleźć w styczniowym sprawozdaniu, to są te importy, które już dzieją. Warto o tym pamiętać, że to się już dzieje. W związku z czym zbieranie danych warto zacząć już teraz, żeby nie zostawiać tego na ostatnią chwilę, na styczeń. Tak naprawdę na koniec dnia nasze ćwiczenie styczniowe będzie polegało na agregowaniu i powiązaniu ze sobą 2 zbiorów danych. Z jednej strony danych o towarach, które zaimportowaliśmy, a z drugiej danych o emisyjności i produkcji w danych instalacjach produkcyjnych. Dwa zbiory danych pochodzące z kilku różnych źródeł trzeba będzie zagregować i powiązać ze sobą, tak, żeby być w stanie stworzyć spójny raport, w który będziemy w stanie wykazać, że ten towar z tej instalacji produkcyjnej o takiej wysokości emisji został zaimportowany. To jest na pewno wyzwanie. Główne wyzwania, z którymi spółki w tym momencie się mierzą to dostęp do danych, relacje z dostawcami, ustalenie metodologii i procesów wewnętrznych. To jest szczególnie w bardziej złożonych organizacjach. W jaki sposób wszystkie procesy i funkcje w ramach przedsiębiorstwa, które są zobowiązane do wykonywania pewnych czynności związanych z CBAM, żeby one ze sobą współpracowały i żeby doprowadzić do efektu końcowego w postaci poprawnego raportu.

Maciej Guzek
Polska zaskarżyła mechanizm CBAM do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jakie to ma znaczenie?

Filip Mudyna
Faktycznie jest tak, że to wprowadziło pewien poziom niepewności co do tego, czy w ogóle wchodzi w życie, czy nie wchodzi w życie, czy wchodzi w życie np. wszędzie poza Polską? Na ten moment to ta skarga nie ma wpływu na to co się dzieje w okresie przejściowym. CBAM wszedł w życie od 1 października. Na importerach ciążą obowiązki. Polskie organy celne przedstawiły komunikaty i instrukcje jak wypełniać zgłoszenia celne w związku z CBAM. Został wyznaczony właściwy organ. Do czasu jakiegokolwiek rozstrzygnięcia TSUE, które by wpływało na to, system obowiązuje. To czy takie rozstrzygnięcie kiedyś się pojawi, co w nim będzie, jaki ono będzie miało skutek, to już jest bardziej złożony temat na przyszłość. Natomiast myślę, że istotna, praktyczna informacja dla przedsiębiorców jest taka, że CBAM wszedł w życie, niezależnie od skargi do TSUE i te obowiązki trzeba wykonywać.

Maciej Guzek
Filip, bardzo dziękuję za rozmowę.

Czy ta strona była pomocna?