Podcast Podatki/Prawo: Opodatkowanie VAT dotacji w jednostkach samorządu terytorialnego

Punkty widzenia

Podcast Podatki/Prawo: Opodatkowanie VAT dotacji w jednostkach samorządu terytorialnego

Jaki wpływ na opodatkowanie VAT dotacji będzie miało rozstrzygnięcie TSUE?

Nagranie z dnia 11 stycznia 2023 r.

Opodatkowanie VAT dotacji w jednostkach samorządu terytorialnego jest zagadnieniem występującym dość powszechnie. To także istotny temat ze względu na spodziewany ważny wyrok TSUE. W jakich sytuacjach opodatkowanie VAT dotacji może wystąpić? Jakie konsekwencje będzie miało rozstrzygnięcie TSUE?

Maciej Guzek, Partner w dziale doradztwa podatkowego rozmawia z dr Sylwią Adamczyk-Kaczmarą, Partner Associate w Zespole VAT dla sektora publicznego.

Ekspertka tłumaczy, że dotacje dla jednostek samorządu terytorialnego (JST) są przyznawane w szczególności na realizację dużych inwestycji służących ogólnemu dobru mieszkańców, jako uzupełnienie środków pieniężnych uzyskiwanych przez JST w drodze np. wpływów z podatku od nieruchomości, CIT, PIT i innych opłat. Źródłem dotacji mogą być m.in. dofinansowania unijne, z budżetu państwa lub z określonego ministerstwa.

Które dotacje powinny być opodatkowane VAT i dlaczego?

Źródłem rozważań, które dotacje powinny być opodatkowane, jest zmiana podejścia organów podatkowych do tego zagadnienia na przełomie 2016/2017 r. Doszło wówczas do zmiany stanowiska organów w odniesieniu do przepisu ustawy o VAT, który mówi, że dla opodatkowania dotacji VAT, decydujący powinien być element bezwzględnego i bezpośredniego związku dotacji z ceną jednostkową towaru lub usługi. Spór powstał na gruncie dotacji przyznawanych na realizację inwestycji, w ramach których powstają instalacje wykorzystywane przez konkretnych odbiorców, np. budowa przydomowej oczyszczalni ścieków, inwestycje w OZE (fotowoltaikę, pompy ciepła), usuwanie azbestu czy wszelkie inne tego rodzaju inwestycje.

W podcaście eksperci omawiają następujące zagadnienia:

  • na czym polegała zmiana stanowiska organów podatkowych w kontekście opodatkowania dotacji VAT?
  • jakie było podejście NSA?
  • w jaki sposób spodziewane rozstrzygnięcie wyroku TSUE wpłynie na opodatkowanie dotacji dla JST?

Zapraszamy do odsłuchania podcastu.

Subskrybuj podcast "Podatki / Prawo"

Otrzymuj powiadomienia o nowych odcinkach podcastu:
YouTube   iTunes   Android   RSS   eMail   Spotify

Transkrypcja podcastu Opodatkowanie VAT dotacji w jednostkach samorządu terytorialnego

Maciej Guzek
W dzisiejszym odcinku goszczę Sylwię Adamczyk-Kaczmarę. Sylwia jest doktorem prawa i Partner Associate w Deloitte, w dziale doradztwa podatkowego, z zespole VAT dla sektora publicznego. Cześć, Sylwia.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dzień dobry Państwu!

Maciej Guzek
Dzisiaj będziemy mówili o temacie, który na pierwszy rzut oka może wydawać się bardzo specyficzny i może nawet niszowy. Będziemy rozmawiali o opodatkowaniu VAT dotacji w jednostkach samorządu terytorialnego. Prawdopodobnie każdy przeciętny słuchacz, gdy to słyszy, zastanawia się co to tak naprawdę w ogóle jest i kiedy występuje. Jest to jakaś egzotyka, bo rzadko się o tym słyszy, a tymczasem, z tego co rozumiem, zagadnienie jest dość powszechne. Poza tym na horyzoncie znajdują sie ważkie rozstrzygnięcia, chodzi o wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, którego się spodziewamy. To jest tak naprawdę pretekst do naszej rozmowy, ale zacznijmy może od wytłumaczenia samej tematyki dotacji. Co to takiego jest, dlaczego ma w ogóle być opodatkowane VAT i dlaczego to może być problem.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Jeżeli chodzi o dotacje to jednostki samorządu terytorialnego mają to do siebie, że zasadniczo one nie mają własnych pieniędzy. Innymi słowy, jeżeli jest konieczność zrealizowania jakiejś większej inwestycji, takiej, która miałaby służyć dobru ogółu, który jest zgromadzony w danej jednostce samorządu terytorialnego to z reguły w takich przypadkach gminie nie wystarczają środki, które...

Maciej Guzek
Czyli wpływy z podatku od nieruchomości, część PIT i CIT - to jest za mało?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dokładnie tak. Jeszcze Jakieś drobne wpływy, bo generalnie gminy są bardzo specyficznym podatnikiem. Co do zasady mają one działać jako organ publiczny, ale mają częściowo działalność gospodarczą i z tego tytułu też mają wpływy. Jeżeli musimy wybudować szkołę albo np. większy budynek, który służyłby chociażby do funkcjonowania gminy jako takiej, to nagle okazuje się, że te środki są niewystarczające i trzeba poszukać innego źródła dofinansowania. I tutaj dochodzimy do tematu dotacji, bądź innego typu dofinansowania.

Maciej Guzek
Skąd one się biorą? Czy to są dotacje z budżetu?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Źródła są wszelakie. Bardzo długo były dofinansowania tzw. europejskie, czyli ze środków, które wpływały do Polski. Można było je wykorzystywać na określonego rodzaju działania, określone inwestycje. Natomiast to nie było wszystko. Oczywiście są dotacje z budżetu, są też dotacje z różnego rodzaju ministerstw. W zależności od tego o jakiego rodzaju inwestycji mówimy, możemy też patrzeć w innych źródłach dofinansowania jako takiego. Typowy przykład: jeżeli mieliśmy zbudować halę sportową, bardzo często można było uzyskać dofinansowanie od ministerstwa kultury i sportu. Powiedzmy, że nazewnictwo się zmieniało na przestrzeni lat, natomiast to był taki główny kierunek, gdzie mogliśmy szukać dodatkowych środków.

Maciej Guzek
Czyli jest jakieś działanie gminy, które zostaje sfinansowane środkami zewnętrznymi. Jednak nadal tutaj być może czegoś nie rozumiem. Skąd w ogóle problem VAT wynika, gdzie w tym modelu, o którym powiedzieliśmy, czyli gmina realizuje jakąś inwestycję, może wystąpić opodatkowanie VAT?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Zasadniczo, jeżeli mówimy o takich inwestycjach, które służą dobru ogółu, czyli budujemy halę sportową, to wiadomo, że trudno jest zidentyfikować przykładowego jednego beneficjenta tego typu inwestycji.

Maciej Guzek
Bo wszystkie dzieci mogą z tego korzystać i nie tylko dzieci. Mogę sobie też wynająć tą halę i pograć z kolegami w piłkę czy w kosza?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dokładnie. Natomiast problem w zakresie opodatkowania dotacji jako takich pojawił się w kontekście bardzo konkretnych przypadków, bardzo konkretnego rodzaju inwestycji. Tak naprawdę źródłem tego problemu jest przepis, który w naszej ustawie, pominąwszy pewne zmiany numeracji, był zawsze. Obecnie jest to art 29, a ust 1 ustawy o VAT, który ma oczywiście swój odpowiednik w dyrektywie VAT. Jest to przepis, który mówi, że dla opodatkowania dotacji podatkiem VAT decydujący powinien być element bezwzględnego i bezpośredniego związku dotacji z ceną jednostkową towarów lub usługi. Przekładając to na to, co przed chwilą powiedzieliśmy, to jeżeli mamy taką halę sportową, nie jesteśmy w stanie wskazać, że uzyskana dotacja powoduje, że przykładowo Kowalski może korzystać z hali sportowej 100 zł taniej w miesiącu niż normalnie. I problem ten jako taki pojawił się w odniesieniu do inwestycji realizowanych przez...

Maciej Guzek
Czyli w przypadku tej hali sportowej, jak rozumiem, tego problemu potencjalnie mogłoby nie być.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Potencjalnie nie, ponieważ nie jesteśmy w stanie wskazać tego bezpośredniego i bezwzględnego związku pomiędzy realizacją inwestycji, ceną towaru lub usługi, a tak naprawdę udzielonym dofinansowaniem. Inaczej sprawa wygląda w przypadku, gdy mamy inwestycje, które gmina realizuje dla konkretnych odbiorców.

Maciej Guzek
Jakie to mogą być przypadki?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Mamy takie trzy najbardziej typowe i charakterystyczne. Pierwszy to budowa przydomowych oczyszczalni ścieków - na czym to tak naprawdę polega? Wiedząc o tym, że będą przyznawane środki na realizację określonej inwestycji, gmina przygotowuje listę chętnych mieszkańców, którzy chcieliby, żeby zamontować im taką przydomową oczyszczalnię ścieków.

Maciej Guzek
Ok, czyli to są inwestycje na korzyść konkretnych gospodarstw domowych / konkretnych mieszkańców?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dokładnie tak. Innymi słowy, nie jesteśmy w stanie akurat w tym przypadku puścić linii kanalizacyjnej, czyli podpiąć poszczególnych gospodarstw do sieci kanalizacyjnej. Natomiast wiadomo, ścieki muszą być odprowadzane w pewien sposób, w konsekwencji alternatywą są przydomowe oczyszczalnie ścieków. Bardzo długo przy tego typu inwestycjach było takie podejście (i ono było akceptowane przez organy podatkowe), że jeżeli gmina realizuje taką inwestycję, czyli np. będzie wybudowane w danej gminie 50 przydomowych oczyszczalni ścieków, to w tej sytuacji gmina uzyskuje dofinansowanie. Niech to będzie 80%, a na pozostałe 20% uzyskuje wpływy ze strony mieszkańców. Jakkolwiek jesteśmy w stanie oczywiście wskazać, że poszczególne oczyszczalnie ścieków trafią do poszczególnych domostw, to nie do końca jest tak, że dany Kowalski zapłaci za oczyszczalnie tylko 20%, bo w 80% zostało to pokryte dofinansowaniem. Dlaczego? To co jest istotne, to w tym przypadku mamy dwie zupełnie inne usługi i dwie zupełnie inne płatności. Wyobraźmy sobie, że gmina dostaje fakturę od wykonawcy tych oczyszczalni. To jest jeden element tej większej inwestycji. Powiedzmy, że ta faktura jest na 100 i na to 100 jest 80% dofinansowania.

Maciej Guzek
Czyli jakieś zewnętrzne źródło daje 80%, gmina dokłada 20% i płaci wykonawcy 100. Natomiast czy odbiorca tej przydomowej oczyszczalni coś wtedy płaci, czy dostaje ją za darmo, bo tak to pewnie każdy by chciał.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Zależy. Są gminy, które robiły to w ten sposób, że całkowicie brały na siebie koszt pozostałej części inwestycji. Są też gminy, które np. brały od mieszkańca tylko część. Proszę zwrócić też uwagę na jeszcze jedną rzecz. To nie jest tak, że gmina zobowiązywała się na rzecz mieszkańca, że ona tylko wybuduje tę przydomową oczyszczalnię ścieków. Tu dochodzimy do tego drugiego aspektu, dlaczego w tym przypadku, mimo wszystko, ta dotacja nie powinna być opodatkowana, przynajmniej naszym zdaniem. Otóż gmina świadczy na rzecz takiego mieszkańca, coś więcej niż samo wybudowanie instalacji.

Maciej Guzek
Ale to to wróćmy jeszcze do jednej kwestii. Powiedzmy, że jestem tym mieszkańcem i płacę gminie po prostu różnice. Gmina dostaje 80% ze środków zewnętrznych, ale ponieważ nie ma swoich środków, żeby pokryć resztę, czyli 20% i np. też nie chce być oskarżona o niegospodarność, to pobiera ode mnie tę płatność. Uważam, że to jest i tak atrakcyjne, bo otrzymuję 80% na sfinansowanie. Rozumiem, że przebieg transakcyjny wyglądałby następująco, popraw proszę jeśli się mylę. Gmina dostaje fakturę, na której jest VAT naliczony. Ona go odlicza od 100, ponieważ "sprzedała" oczyszczalnie, czy też zrefakturowała te koszty na naszego ostatecznego odbiorcę, czyli mieszkańca. Tylko, że zrefakturowała tę różnicę. Zakładam, że ta różnica potencjalnie mogłaby być, czy do tej pory była, opodatkowana VAT, ale co z tymi dotacjami? Cały czas mi się tutaj w tej układance to nie składa.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Muszę skorygować wypowiedź, ponieważ to nie jest tak, że gmina tutaj coś refakturuje. To, co gmina świadczy na rzecz mieszkańca, to nie jest tylko i wyłącznie przeniesienie tej usługi, którą wykonał na rzecz gminy, wykonawca w postaci jednej przykładowej przydomowej oczyszczalni ścieków, tylko to jest większa usługa. To jest tak naprawdę wyświadczenie na rzecz mieszkańca usługi oczyszczania ścieków jako takiej. Poza tym, że gmina udostępnia mieszkańcowi do korzystania taką instalację przez określony czas (ewentualnie dopiero po kilku latach przenosi na własność takiego mieszkańca instalację), to jeszcze na dodatek gmina jest odpowiedzialna za wszelkie aspekty związane z usługą, czyli jeżeli okazałoby się, że poza normalnym użytkowaniem ta instalacja się zepsuje, to nie mieszkaniec idzie do wykonawcy z żądaniem naprawy, tylko gmina.

Maciej Guzek
Rozumiem, ale czy ten mieszkaniec płaci za to, co dostaje od gminy, czy dostaje to za darmo?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Zależy. Tak jak powiedziałam, wszystkie te inwestycje, każda gmina mogła realizować w trochę inny sposób. Mogła być sytuacja, że gmina bierze na siebie ciężar całej reszty. Natomiast nie da się ukryć, że przez określony czas to gmina pozostawała właścicielem tej instalacji, czyli tak naprawdę to nie jest tak, że gmina refakturowała 20% kosztów instalacji na rzecz mieszkańca, tylko gmina, korzystając z dofinansowania wybudowała istalację, po to, żeby dalej za określoną kwotę móc świadczyć usługę na rzecz mieszkańca.

Maciej Guzek
Dobrze, ale teraz wracam znowu do tej dotacji, bo to jest nasz główny problem. Rozumiem, że to opodatkowanie dotyczyłoby nie tych 20%, o których cały czas rozmawiamy, ale tych dodatkowych 80%, czyli tego, co gmina dostała z jakiegoś zewnętrznego źródła.


Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Jeżeli chodzi o samą problematyczność tej sytuacji, to tak, rozmawiamy tylko o tej kwocie dofinansowania, czyli o tych 80%. Wcześniej, przed zmianą stanowiska organów podatkowych, w pierwszej kolejności organy zgadzały się co do tego, że jeżeli gmina pobiera jakiekolwiek środki od takiego mieszkańca, to w tej sytuacji jest to odpłatność za usługę, którą gmina świadczy na rzecz mieszkańca.

Maciej Guzek
Czyli konsekwencje VAT tej skomplikowanej układanki wyglądały w ten sposób, że mamy podatek naliczony, który gmina dostaje na fakturę za wybudowanie, mamy jakiegoś rodzaju opłatę, którą gmina pobiera od mieszkańca - i tutaj też jest VAT za to świadczenie. I koniec, więcej konsekwencji VAT nie ma?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
I tak było mniej więcej do powiedziałabym przełomu 2016 i 2017 roku.

Maciej Guzek
I co się stało wtedy?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Zmieniło się podejście organów podatkowych.

Maciej Guzek
Czyli nie zmieniły sie przepisy, tylko zmieniło się podejście?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Tak, podejście. Tak jak powiedziałam, sam art. 29a zmienił się kilkunaście lat temu. Został zamieniony art 29 na 29a, oczywiście odpowiednio przeformułowany. Jeżeli chodzi o kwestię opodatkowania dotacji to tutaj sam sens tego przepisu i jego brzmienie się nie zmieniło. Natomiast w tym okresie, o którym powiedziałam, zmieniło się podejście organów. Zmieniło się ono tak naprawdę nie tylko w odniesieniu do tego rodzaju inwestycji, o którym powiedziałam, czyli przydmowych oczyszczalni ścieków, ale zmieniało się tak naprawdę stopniowo do wszelkich tego rodzaju inwestycji, czyli również do inwestycji w odnawialne źródła energii, np. fotowoltaika, pompy ciepła itp.

Maciej Guzek
Jeśli chodzi o tego typu instalacje, to rozumiem, że tutaj występuje podobny mechanizm, jak z oczyszczalnią?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Tak, tylko, że zamiast świadczenia usługi odprowadzania ścieków gmina na rzecz mieszkańca świadczy usługę termomodernizacji albo elektromomodernizacji. Jest też jeden bardzo konkretny przypadek, bardzo specyficzny, czyli usuwanie azbestu.

Maciej Guzek
Tak, to chyba on był przyczynkiem do tej sprawy, o której za chwilę porozmawiamy. Akurat usuwanie azbestu to jest chyba dość specyficzna sytuacja.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dokładnie.

Maciej Guzek
Fotowoltaika czy przydomowe oczyszczalnie pewnie się często spotyka w praktyce, a usuwanie azbestu brzmi wręcz groźnie.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Tak, co więcej jest to inwestycja, która myślę, że w 90 kilku % była świadczona w ogóle bez dopłat ze strony mieszkańca.

Maciej Guzek
Tzn. gmina po prostu usuwała azbest i ja nie musiałem nic za to płacić?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Tak, jedyne co mieszkaniec musiał zrobić to oczywiście się zgłosić. Informacja u kogo na budynku tego typu materiały są zainstalowane nie są powszechnie dostępne. To było realizowane na zasadzie zapisów by było wiadomo do kogo trzeba przyjechać, żeby azbest zdjąć i potem wywieźć w odpowiednim czasie.

Maciej Guzek
No dobrze, ale zmieniła się linia orzecznicza organów podatkowych, jak rozumiem, czyli zaczęły pojawiać interpretacje o innej treści. Jakiej treści? Co organy podatkowe zaczęły wtedy mówić? I drugie pytanie, jak się losy tych spraw potoczyły? Zacznijmy od tego na czym polegała ta zmiana?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Już mówię, jeżeli chodzi o interpretację bardzo długo funkcjonowało podejście, że gmina ma prawo do odliczenia VAT z faktury otrzymanej od wykonawcy. Natomiast jako podstawę opodatkowania powinna uznawać tylko i wyłącznie wpłaty od mieszkańców, czyli tak naprawdę wynagrodzenie za tę usługę, którą będzie świadczyła na rzecz mieszkańca. Czy to usługa oczyszczania ścieków czy usługę elektromodernizacji. Konsekwencją tego było to, że oczywiście gmina odprowadzała podatek należny z tytułu tych wpłat oraz odliczała podatek naliczony. W okresie, o którym wspomniałam wcześniej, czyli przełom 2016 i 2017 roku, organy zaczęły twierdzić, że podstawą opodatkowania nie jest tylko i wyłącznie wpłata od mieszkańca, ale dodatkowo również dotacja.

Maciej Guzek
Czyli że gmina ma zapłacić podatek VAT od 100, a nie od 20, bazując na tym przykładzie, który wcześniej mieliśmy.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Upraszczając to troszeczkę, nie od 100, tylko w tej kwocie 80 powinna jeszcze uwzględnić, że jest podatek VAT, który powinna odprowadzać...

Maciej Guzek
Czyli to było policzone jako kwota brutto.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Tak. To było bardzo dużym problemem, ponieważ te interpretacje, ta zmiana nastąpiła w momencie, gdy spora część gmin była już w trakcie realizacji inwestycji, więc zakładała, że te 80 to jest...

Maciej Guzek
Czysty pieniądz, który już nie będzie obciążony daninami na rzecz Skarbu Państwa.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dokładnie tak, co oczywiście spowodowało duży problem finansowy. Część gmin wzięła ten problem/ciężar "na barki".

Maciej Guzek
Ale podejrzewam, że niektóre się z tym nie zgodziły i stąd te sprawy, tak?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dokładnie tak. Oczywiście wystąpienie o interpretację miało charakter czysto ochronny. Wiadomo, jeżeli chcemy odliczać VAT, zawsze najlepiej jest skorzystać z interpretacji indywidualnej i uzyskać potwierdzenie. Tak samo w zakresie tego co powinniśmy traktować jako podstawę opodatkowania. Pokłosiem zmiany stanowiska organów podatkowych były właśnie sprawy sądowe. I co ciekawe, przez te kilka lat od ok. 2017 roku, orzecznictwo nie było jednolite. Zdarzały się wyroki zarówno w stronę gmin, czyli że jako podstawę opodatkowania trzeba traktować tylko wpłaty mieszkańców, jak i w stronę organów, czyli że trzeba opodatkować również dotacje. Sprawy powoli zaczęły się pojawiać przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Maciej Guzek
Czyli można było już liczyć na takie finalne rozstrzygnięcie. NSA to jest ten sąd, gdzie można przynajmniej oczekiwać, że ten problem "przetnie", wykrystalizuje się jednolite stanowisko i sprawa będzie zakończona, ale tak nie było, prawda?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Oczywiście, że tak nie było, ponieważ okazało się, że Naczelny Sąd Administracyjny również ma w tym zakresie wątpliwości. Początkowo było założenie, że je rozpatrzy w swoim własnym majestacie, czyli stwierdził, że przekaże taką sprawę do rozpoznania składowi poszerzonemu 7 sędziów NSA. To było jesienią 2020 roku, czyli już ponad 2 lata temu. Natomiast kilka miesięcy później, w kwietniu 2021 roku przed NSA były rozpoznawane dwie sprawy, jedna dotycząca odnawialnych źródeł energii, druga dotycząca azbestu.

Maciej Guzek
Słynny azbest się pojawia.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Musiał się pojawić. To jest niezwykle istotna sprawa. I tego samego dnia w tych właśnie dwóch sprawach zostały skierowane dwa pytania prejudycjalne do rozpatrzenia przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej z uwagi na te istniejące wątpliwości u sędziów NSA.

Maciej Guzek
To może zróbmy malutką dygresję, bo być może nie wszyscy słuchacze naszego podcastu mają dokładny ogląd jak działa system wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Dlaczego to jest takie takie ważne, gdybyś mogła podsumować w dwóch zdaniach? Ja czy ty po prostu nie możemy wnieść skargi czy powództwa do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Może zrobić dopiero, tak jak sama powiedziałaś, sąd, prawda?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Tak dokładnie, jest to po stronie sądu. Z czego w ogóle się bierze potrzeba występowania z pytaniami prejudycjalnymi? Podatek VAT jako taki powinien być podatkiem zharmonizowanym...

Maciej Guzek
Czyli wszędzie w Unii Europejskiej powinny być te same zasady, być może w nieco inny sposób wyrażone, ale skutki powinny być takie same.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dokładnie tak. Innymi słowy, jeżeli prowadzimy określoną działalność w Polsce, powinniśmy być opodatkowani na tych samych zasadach, gdybyśmy taką samą działalność prowadzili na Węgrzech. I tu dochodzimy do instytucji pytania prejudycjalnego. Zdarzają się sytuacje, gdy pomimo tożsamości przepisu krajowego z przepisem unijnym, jego interpretacja, bądź jego stosowanie jest nie do końca takie same w poszczególnych państwach członkowskich albo też istnieje wątpliwość, jak taki przepis odpowiednio stosować, żeby być spójnym z całym systemem unijnym. To był właśnie taki przypadek. Już chyba wspominałam wcześniej, że polski przepis, jeżeli chodzi o podstawę opodatkowania i dotacje, jest zbieżny z tym co jest w dyrektywie. Innymi słowy, nie mówimy tutaj o problemie ze sformułowaniem przepisu, a bardziej z jego rozumieniem i stosowaniem.

Maciej Guzek
W związku z tym można pewnie faktycznie mieć nadzieję, że gdy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej się wypowie to będziemy mieli sprawę załatwioną tylko, że na rozstrzygnięcie trzeba czekać. Natomiast to, co myślę, że elektryzowało świat specjalistów zajmujących się podatkami w sektorze publicznym, to jest niedawna informacja o tzw. opinii rzecznika generalnego, czy kiedyś się mówiło o instytucji adwokata generalnego. To nie jest instytucja, z którą wszyscy nasi słuchacze będą oswojeni. Gdybyś mogła przybliżyć co to jest i dlaczego jest ważne.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dobrze. Postępowanie przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest jak już wspomniałeś, długie i może potrwać. Powiedziałabym, że wg szacunków około 2 lat. Natomiast w niektórych sprawach, które wymagają większego zgłębienia się, bardzo często jest wykorzystywana właśnie opinia rzecznika generalnego. Rzecznik generalny jest powiedziałabym odpowiednikiem polskiego sędziego sprawozdawcy. On dostaje te dokumenty wcześniej, może zbadać całą sprawę w kontekście już zgromadzonego dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, też zasad i przepisów, które funkcjonują w innych państwach członkowskich. On dostaje taki czas, żeby pochylić się nad tą sprawą.

Maciej Guzek
Zastanowić się i ocenić, tak?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
I poddać pewną propozycję rozstrzygnięcia Trybunałowi, który w określonym składzie będzie rozpatrywał sprawę.

Maciej Guzek
I trybunał zazwyczaj to respektuje? Czy nie?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
W większości przypadków respektuje. Nie mogę powiedzieć, że w 100%, ponieważ zdarzały się sytuacje, gdy wyrok nie był spójny z tym, co powiedział wcześniej rzecznik, natomiast raczej sytuacje, w której opinia rzecznika jest powielana są przeważające.

Maciej Guzek
Czyli można oczekiwać, że to, co znalazło się w opinii rzecznika generalnego zostanie później przekute w orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Tak, myślę, że możemy tutaj oczekiwać zbliżonego rozstrzygnięcia. Zwłaszcza, że tak jak powiedziałam, te stanowiska są raczej powielane.

Maciej Guzek
I w takim razie przejdźmy do sedna. Co w tej opinii jest? Jak rozumiem, to trochę wywraca cały system opodatkowania inwestycji, o których mówiliśmy?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Na pewno na gruncie polskim tak. Zwłaszcza, że po zmianie stanowiska organów podatkowych, czyli po podejściu z ich strony, że podstawą opodatkowania powinna być również dotacja, bardzo wiele jednostek samorządu terytorialnego odprowadzało podatek należny z tego tytułu.

Maciej Guzek
Czyli płacono VAT zawarty w tych 80.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Tak. Co więcej, w 2019 roku zdarzyło się, w przynajmniej jednym województwie, gdzie naczelnicy urzędów skarbowych wręcz przypominali się w urzędach gminy czy był zapłacony VAT, czyli czy były realizowane określone inwestycje i czy był odprowadzony VAT od dotacji. Przy udzielonej pozytywnej odpowiedzi, że takie inwestycje były realizowane, ale VAT nie został zapłacony pojawiały się, delikatne sugestie ze strony organów skarbowych, że należałoby uregulować tę kwestie.

Maciej Guzek
Co powiedział rzecznik generalny?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Może wrócę do początku, czyli do pytania, które zostało postawione. W pytaniu w sprawie dotyczącej odnawialnych źródeł energii polski sąd zadał dwa pytania. Pierwsze: czy w odniesieniu do tego typu inwestycji gmina powinna być traktowana jako podatnik, czy też jako organ władzy publicznej. Pytanie nr 2 było w sytuacji, gdyby gmina była podatnikiem, to czy podstawą opodatkowania powinna być dotacja. Ta sprawa jest szersza, ponieważ przy azbeście było tylko i wyłącznie to pierwsze pytanie. Co powiedział rzecznik? Rzecznik, tak naprawdę odniósł się głównie do tego pierwszego pytania, ponieważ z jego argumentacji i z jego analizy wynikło, że gmina w tym konkretnym przypadku działa jako organ władzy publicznej, a nie jako podatnik.

Maciej Guzek
Czyli w ogóle nie powinno być VAT, nawet od tych pierwotnych 20 z mojego przykładu.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Tak, nawet od 20.

Maciej Guzek
No i co wtedy? To otwiera drogę do ubiegania się o nadpłaty, o ile oczywiście ten wyrok będzie taki jak się tego spodziewamy. Gminy będą mogły poprosić urzędy skarbowe o nadpłatę VAT? A z drugiej strony kolejne pytanie, co w takim razie z podatkiem naliczonym, który jednak gmina odliczyła od tej inwestycji?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Przechodząc do tak zadanego pytania, gdybyśmy patrzyli tylko z perspektywy podatku należnego tego typu rozstrzygnięcie byłoby super.

Maciej Guzek
Czyli gminy zadowolone, mają o 23% więcej pieniędzy na inwestycje...

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Czasami niektóre z tych inwestycji były na 8% VAT, więc to może być różnie, niekoniecznie 23%, czasem 8%. Natomiast tak, gminy mogłyby w takiej sytuacji, przy założeniu, że podatek należny zapłaciły w określonym terminie, ubiegać się o jego zwrot w formie odzyskania nadpłaconego podatku. Co więcej, nasze przepisy wręcz dopuszczają tutaj taką bardzo korzystną sytuację. Jeżeli mamy wyrok TSUE, na podstawie którego my żądamy nadpłaty, to jeszcze dodatkowo możliwe, że będą przysługiwały nam odsetki z tego tytułu, które w przypadku należności, które były zapłacone x lat wcześniej, to mogą tworzyć dużą kwotę.

Maciej Guzek
Czyli to dla dobra gminy, lokalnego kapitału, można by tak podsumować.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Podsumować tak, jeżeli patrzymy tylko z perspektywy podatku należnego. Natomiast jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach i dochodzimy tutaj do podatku naliczonego. Ja do tej pory bardzo ubolewam i wiem, że to nie jest jednostkowe stanowisko, że nasz polski sąd nie zaapelował o podatek naliczony. Prawdą jest, że większość jednostek samorządu terytorialnego, które realizowały taką inwestycję, tak naprawdę starały się pokryć tę sytuację kompleksowo, czyli jak występowały z wnioskiem o interpretację, to występowały i w zakresie podatku naliczonego i podatku należnego. Sprawy w zakresie podatku należnego nadal się toczą i...

Maciej Guzek
No i to są właśnie m.in. te dotacje.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dokładnie tak i po skierowaniu pytania prejudycjalnego do Trybunału Sprawiedliwości one wręcz były w większości przypadków zawieszane, więc to są postępowania, które będą odwieszane w czasie, po tym jak już faktycznie wyrok zapadnie.

Maciej Guzek
No tak, ale jeśli chodzi o podatek naliczony to spodziewam się, że tutaj pewnie nie było nawet kontrowersji po stronie organów. Skoro mówiono: musisz opodatkować zarówno tą podstawową usługę jak i otrzymaną dotację, to tym bardziej prawo do odliczenia przysługuje z marszu.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
To nie było kwestionowane również wtedy, kiedy podstawą opodatkowania była tylko wpłata od mieszkańca.

Maciej Guzek
Czyli krótko mówiąc, pewnie w obrocie prawnym występuje szereg interpretacji zabezpieczających dla gmin prawo do odliczenia z tego typu transakcji.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Szereg tak, natomiast biorąc pod uwagę to, że tutaj stanowisko było zawsze w 100% pewne...

Maciej Guzek
No nie wszyscy występowali, bo nie musieli...

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dokładnie tak. Wracamy jeszcze do problemu wynikającego z tego, że nie zostało zadane w tym zakresie pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości. Otóż mamy bardzo specyficzną sytuację, gdzie, jeżeli wyrok Trybunału będzie zgodny z opinią rzecznika, to w tej sytuacji podatek należny będzie do zwrotu, ale jeżeli nie mamy podatku należnego, bo nie występujemy w roli podatnika, no to w konsekwencji nie powinniśmy mieć prawa do odliczenia podatku naliczonego.

Maciej Guzek
Czyli muszę z drugiej strony oddać to co sobie wcześniej odzyskałem w postaci odliczenia naliczonego.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
To, co muszę będzie oczywiście bardzo mocno zależało od konkretnej sytuacji, od całej masy czynników. Natomiast, jakbyśmy patrzyli na system VAT jako większej całości, jako system ogólnie, to zasadą VAT jest zasada neutralności. Podatek należny, podatek naliczony, to się musi po stronie podatnika zerować.

Maciej Guzek
Bo jeśli się nie wyzeruje, to dwa razy będę miał korzyść, nie będą musiał VAT zapłacić, a jednocześnie odliczę sobie VAT, czyli będę miał usługę kupioną za koszty netto.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
A tak nie powinno być...

Maciej Guzek
No tak, ustawodawca unijny wyklucza to, bo gmina jest w tym przypadku ostatnim konsumentem tej usługi, przyjmując założenie, że jest rzeczywiście organem władzy publicznej. A konsument zdaje się ciężar VAT powinien ponosić. No dobrze, więc rozumiem, że sytuacja tych, którzy interpretacji nie mają jest słodkogorzka, bo z jednej strony mogą dostać nadpłatę, a z drugiej strony muszą oddać to, co odliczyli. Jest jednak szereg gmin, które pozyskały interpretacje, zwłaszcza że mówiliśmy przed sekundą, że nie był to temat kontrowersyjny, więc tam, gdzie zapytano, to pewnie zawsze dostawało się pozytywną interpretację. I co wtedy? Z jednej strony mam orzeczenie TSUE, które mówi, że na tej transakcji nie powinno być VAT, a z drugiej strony mam interpretację, która mi zabezpiecza odliczenie, czyli jestem podwójnie wygrany.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Mogłoby się tak wydawać, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Tak jak powiedziałam, to nie jest takie oczywiste z kilku powodów. Po pierwsze, wszystko zależy od momentu uzyskania interpretacji. Zależy też od momentu z kiedy mamy faktury, bo czasami niektórzy występowali już "następczo", żeby taką interpretację uzyskać i żeby się zabezpieczyć. Co więcej, musimy pamiętać o tym, że nie każdy stan faktycznie jest taki sam, wystarczy jedna drobna różnica...

Maciej Guzek
I ta interpetacja nie będzie chroniła.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dokładnie tak. Organy pewnie będą patrzyły też pod tym kątem, gdy okaże się, że wyrok będzie taki sam i po prostu rozpoczną się działania zmierzające do tego, żeby ten podatek należny skorygować.

Maciej Guzek
Ale wiesz, jak opowiadasz to mam wrażenie, że te biedne gminy znalazły się trochę między takim młotem, a kowadłem i nie wiadomo co wybrać. Będąc takim skarbnikiem, sekretarzem gminy czy burmistrzem, to co ja mam zrobić, jak mam się do tego przygotować? Na koniec dnia, pewnie podstawową chęcią decydenta w jednostce samorządu terytorialnego jest to, żeby po prostu zrobić to dobrze, tak jak należałoby. Im dużej pytam, to tym trudniej mi ustalić jak należałoby postąpić, bo te wątpliwości się mnożą, więc co ci biedni ludzie mają z tym zrobić?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Mam nadzieję, że nie zdążyłam powiedzieć, że to jest bardzo prosta sprawa w związku z powyższym jestem bezpieczna. Próbując stanąć po stronie takiego skarbnika, to co jest istotne i to co na pewno warto zrobić na ten moment to przede wszystkim zrewidować to, co my u siebie mamy. Jakiego rodzaju inwestycję realizowaliśmy, czy w ogóle zapłaciliśmy podatek należny, czy odliczyliśmy podatek naliczony, trzeba pamiętać o tych wszystkich terminach, o których powiedziałam, które trzeba mieć w tyle głowy, czy mieliśmy na to interpretacje. Wspomnę o jeszcze jednej rzeczy. Wyroki Trybunału Sprawiedliwości będą dotyczyły tylko i wyłącznie odnawialnych źródeł energii i azbestu, nie dotyczą w ogóle przydomowych oczyszczalni ścieków, a swego czasu było to bardzo dużo inwestycji.

Maciej Guzek
To znaczy, że to co zostanie rozstrzygnięte w ramach postępowania przed Trybunałem nie będzie mogło być per analogiem zastosowane do przydomowych oczyszczalni ścieków? Wydaje się, że schemat jest taki sam, mam tylko inny środek trwały?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Biorąc pod uwagę to, że w przypadku odnawialnych źródeł energii i azbestu też schemat był ten sam, to miałabym duże wątpliwości w tym zakresie. Nie mówiąc już o tym, że bardzo łatwo jest znaleźć drobne różnice przy realizacji...

Maciej Guzek
... które usprawiedliwią, jeśli to dobrze odczytuję, odmówienia mocy wyrokowi w tym konkretnym przypadku, powiemy: dobrze, respektujemy te zasady, ale ta sytuacja, którą mamy jest różna, tak?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Tak. Myślę, że wszystkim są znane inne przypadki podatkowe, gdzie Trybunał Sprawiedliwości pochylał się kilka razy nad bardzo zbliżonymi stanami faktycznymi z racji tego, że był tam jakiś drobny niuans, drobna różnica, która powodowała, że mimo wszystko te wątpliwości się pojawiały. Dodam jeszcze taką łyżkę dziegciu do beczki miodu. Fakt, że nie było pytania o podatek naliczony, może też spowodować to, że będzie problem w tym zakresie. Innymi słowy zaczną się dodatkowe pytania albo zmieni się znowu stanowisko organów w tym zakresie, lekko się zmodyfikuje, może niekoniecznie od razu o 100%, i zaczną się dalej spory.

Maciej Guzek
Duży galimatias, natomiast mimo wszystko jak rozumiem, wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej coś rozstrzygnie i pozwoli usunąć pewne wątpliwości. Na koniec może powiedzmy, kiedy możemy się go w ogóle spodziewać? Czy to jest kwestia miesięcy, czy jednak jeszcze lat, czy gminy, już teraz powinny siadać do swoich przeszłych rozliczeń, analizować wpływ wyroku? Czy jednak może mogą jeszcze żyć spokojnie, bo jest to kwestia roku czy 1,5?

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Analizując dotychczasowy przebieg postępowań przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, myślę, że można szacować, że od opinii rzecznika upływa około pół roku do samego wydania wyroku.

Maciej Guzek
Czyli, jest czas żeby się przygotować, ale czasu na relaks w tym zakresie już nie ma.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Myślę, że czas na relaks skończył się właściwie już w dniu wydania opinii rzecznika. Zresztą my bardzo długo poruszaliśmy ten temat. Zainteresowanych mogę odesłać do Strefy samorządu – podatki i prawo w JST, tam są wszelkiego rodzaju artykuły na ten temat i jest bardzo szczegółowe opisanie całej opinii rzecznika w tych dwóch sprawach. To co jest bardzo istotne z perspektywy całego postępowania i oczekiwania na wyrok: proszę pamiętać, że nasze przepisy przewidują rozróżnienie sytuacji, w której wniosek o odzyskanie środków pojawił się przed wyrokiem, przed jego opublikowaniem i po opublikowaniu, więc tak naprawdę to jest teraz ten moment, żeby usiąść, przejrzeć to, co wydarzyło się w naszej jednostce samorządu terytorialnego i zastanowić się nad dalszymi krokami. Biorąc pod uwagę to, że opinia została wydana 10 listopada, to pół roku upływa nam 10 kwietnia/10 maja.

Maciej Guzek
Tak, maja.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
No to powiedzmy, że okolice maja/czerwca to jest ten moment, kiedy można spodziewać się rozstrzygnięcia.

Maciej Guzek
Cóż, w związku z tym wszystkich przedstawicieli samorządów terytorialnych zachęcamy do tego, żeby sięgnęli do swoich rozliczeń i zaczęli już poważnie się zastanawiać, jaki to będzie miało wpływ. Jak widać sprawa dotycząca azbestu, która brzmi nieco egzotycznie, może mieć bardzo szerokie przełożenie na setki rozliczeń jednostek samorządu terytorialnego. Na ten moment myślę, że temat wyczerpaliśmy. Gdybyście państwo jeszcze chcieli zapoznać się z tym szerzej to zapraszamy do Strefy samorządu – podatki i prawo w JST. Dzisiaj bardzo dziękuję za spotkanie. Moim gościem była Sylwia Adamczyk-Kaczmara.

Sylwia Adamczyk-Kaczmara
Dziękuję Państwu, do widzenia.

Czy ta strona była pomocna?