Podcast Podatki/Prawo: Pillar 2 – wpływ regulacji na polskie spółki

Nowości

Podcast Podatki/Prawo: Pillar 2 – wpływ regulacji na polskie spółki

Globalny podatek minimalny – co to jest i jaki cel mają przepisy?

Nagranie z dnia 8 listopada 2023 r.

Globalny podatek minimalny, w ramach Pillar 2, to koncepcja międzynarodowa, która ma przeciwdziałać unikaniu opodatkowania przez największych podatników. Opodatkowaniem będą objęte podmioty należące do grup kapitałowych, których skonsolidowane przychody globalne przekraczają 750 mln EUR rocznie.

Maciej Guzek rozmawia z Maksymilianem Białkiem, Starszym menedżerem w dziale doradztwa podatkowego na temat globalnego podatku minimalnego.

Koncepcję opracowaną przez OECD będziemy musieli wdrożyć do polskiego porządku prawnego z uwagi na dyrektywę unijną.

W Polsce przepisy dotyczące globalnego podatku minimalnego zaczną obowiązywać najprawdopodobniej od 2025 r.

To jednak nie oznacza, że niewdrożenie przepisów w Polsce oznacza brak wpływu Pillar 2 na spółki polskie będące częścią grup kapitałowych.

– zaznacza Maksymilian Białek.


Eksperci w podcaście nt. Pillar 2 dodatkowo poruszają m.in. następujące kwestie:

  • powody wprowadzenia globalnego podatku minimalnego,
  • kogo będzie dotyczyć globalny podatek minimalny,
  • ulgi podatkowe w Polsce a stosowanie globalnego podatku minimalnego,
  • kalkulacja podatku – zasady,
  • Pillar 2 a umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Zapraszamy do odsłuchania podcastu!

Podcast Podatki/Prawo: Pillar 2 – wpływ regulacji na polskie spółki

Document

Podcast Podatki/Prawo: Pillar 2 a ulgi podatkowe w Polsce
Wpływ globalnego podatku minimalnego na ulgi podatkowe

Odsłuchaj podcast

Document

Pillar 2
Globalny podatek minimalny

Najważniejsze informacje w obszarze globalnego podatku minimalnego (Pillar 2), zasad jego kalkulacji oraz aktualności dotyczące statusu implementacji regulacji w Polsce.

Dowiedz się więcej o Pillar 2

Subskrybuj podcast "Podatki / Prawo"

Otrzymuj powiadomienia o nowych odcinkach podcastu:
YouTube   iTunes   Android   RSS   eMail   Spotify

Transkrypcja do podcastu Pillar 2 – wpływ regulacji na polskie spółki

Maciej Guzek
W dzisiejszym odcinku podcastu moim gościem jest Maks Białek, starszy menadżer w dziale doradztwa podatkowego, podatku dochodowego od osób prawnych i specjalista od międzynarodowego prawa podatkowego. Cześć, Maks.

Maksymilian Białek
Dzień dobry Państwu, cześć Maćku.

Maciej Guzek
Dzisiaj będziemy rozmawiali o globalnym podatku minimalnym. To jest koncept niepolski. Jak sama nazwa mówi, jest on globalny. Co to w ogóle jest za pomysł? Wiemy przecież, że podatki nie są ujednolicone, to znaczy nie ma globalnych podatków, każdy kraj ma swoją jurysdykcję podatkową, ewentualnie parę podatków czy parę zagadnień harmonizuje Unia Europejska np. podatek akcyzowy, podatek od towarów i usług i niektóre aspekty podatku dochodowego. Tutaj mamy globalny podatek.

Maksymilian Białek
Jest to jeden z wielu elementów inicjatywy OECD, polegającej na tym, że dążymy do tego, aby przeciwdziałać unikaniu opodatkowania przede wszystkim przez największych podatników, a najwięksi podatnicy to ci, którzy działają w bardzo wielu krajach. Żeby złapać unikanie opodatkowania na poziomie takiej dużej grupy musi być to koncept globalny, bo musimy zobaczyć poziom opodatkowania, alokację zysków pomiędzy różne kraje, stąd właśnie to OECD, jako organizacja międzynarodowa, nie tylko unijna, ale międzynarodowa, światowa, podjęła się tego zadania i to jest jeden z filarów. Stąd też nazwa Pillar 2 tej inicjatywy. Dążymy po prostu do osiągnięcia efektywnej stawki podatkowej na poziomie 15%, czyli nieważne na poziomie przynajmniej Pillar 2, jak są alokowane zyski pomiędzy kraje, ale kiedy już ten zysk w danym kraju jest wykazany, to ma być opodatkowany przynajmniej na poziomie 15%.

Maciej Guzek
Wspomniałeś OECD, czyli jak rozumiem, to jest pomysł, który stamtąd się wywodzi, tam ma swoje źródło, ale OECD nie tworzy prawa podatkowego, oni tylko dają pewnego rodzaju rekomendacje państwom członkowskim.

Maksymilian Białek
Tak, zgadza się. Natomiast jest to koncepcja, która jest tak naprawdę w interesie najbogatszych państw, a ponieważ najbogatsze państwa często mają najwyższe stawki podatkowe, a to są państwa, które są po prostu najsilniejsze w tych organizacjach międzynarodowych. Stąd, owszem, to są wszystko rekomendacje, to jest miękkie prawo tzw. soft law, natomiast stworzenie koncepcji globalnej ma w pewnym sensie uporządkować sprawy podatkowe, tak aby rywalizacja pomiędzy państwami odbywała się w innych sferach, np. w sferach prawnych, środowiskowych, regulacyjnych, a nie w sferze podatkowej. Do tego dążą kraje najbogatsze, które przegrywają akurat tym argumentem z krajami rozwijającymi, np. z Polską.

Maciej Guzek
Jeśli dobrze rozumiem, to jest tak, że OECD, czy też jej członkowie, powzięli pewne zobowiązanie, dogadali się na poziomie politycznym, że wprowadzimy tego typu regulacje. Później już zależy to od poszczególnych państw członkowskich czy te regulacje rzeczywiście zostaną wprowadzone czy nie? Co z państwami, które nie są członkami OECD? Czy tam globalny podatek minimalny nie będzie obowiązywał?

Maksymilian Białek
Pewnie w krajowych jurysdykcjach nie, chyba że dobrowolnie taki system wdrożą. Natomiast to nie oznacza, że ich nie dotknie. Pillar 2 jest systemem dość przemyślanym i zamyka luki w postaci niewdrożenia przepisów przez dany kraj, stosując właściwą metodę alokacji tego zysku do innego kraju. Może się okazać, że jeżeli dany kraj nie wdrożył w ogóle Pillar 2, bo nie ma takiego obowiązku lub po prostu nie wdroży, bo uważa, że jest to sprzeczne z jego interesem, to nie zmienia faktu, że za daną jurysdykcję, jeżeli rzeczywiście tam globalny podatek minimalny powinien był wystąpić, zapłaci np. jurysdykcja, gdzie jest siedziba grupy kapitałowej, więc ten podatek i tak będzie zapłacony, tylko nie w tym kraju, w którym dana działalność jest prowadzona.

Maciej Guzek
To będzie działało w ten sposób, że nawet jeśli państwo nie jest członkiem OECD, nie wprowadzi dobrowolnie tych regulacji, to i tak tam, gdzie jest centrala, ten podatek się pojawi.

Maksymilian Białek
Tak powinien działać Pillar 2. Na pewno dużym testem będzie rok 2024, kiedy bardzo mało krajów będzie miało wdrożony Pillar 2. Wszystkie metody "łatające" pewne dziury we wdrożeniu przepisów, powinny wtedy zadziałać. Zobaczymy, czy rzeczywiście tak będzie.

Maciej Guzek
Na chwilę bym się zatrzymał przy samych źródłach prawa. O ile to, co wydało OECD to nie jest twarde prawo podatkowe, co najwyżej, można powiedzieć, że to jest to soft law, to na poziomie Unii Europejskiej mamy chyba coś jeszcze?

Maksymilian Białek
Tak, na poziomie Unii Europejskiej mamy dyrektywę, którą jako państwa członkowskie mamy obowiązek wdrażania dyrektyw w określonych w dyrektywach terminach. Tutaj akurat Unia Europejska podeszła chyba troszkę zbyt optymistycznie do tematu, bo ta dyrektywa pojawiła się dość późno, bo w grudniu 2022, a już do końca kolejnego roku tak skomplikowana koncepcja miała być wdrożona, więc większość krajów nie zdąży, w tym Polska. Natomiast generalnie każdy region geograficzny ma swobodę w tym, w jaki sposób będzie implementować te przepisy. Akurat na poziomie Europy mamy instytucje Unii Europejskiej. Wykorzystaliśmy ją do tego, żeby zharmonizować to wdrożenie. Natomiast pozostałe kontynenty czy regiony świata, z tego co wiem, nie podjęły takich zbiorowych działań. Raczej każdy kraj robi to indywidualnie, jak np. w Azji mamy Japonię, która już te przepisy wdrożyła, Australia też już te przepisy właściwie ma zatwierdzone, a np. w Ameryce Południowej, z tego co wiem, żaden kraj nie jest nawet blisko, żeby te przepisy wdrożyć, więc każdy region podszedł do tego troszkę inaczej. Chyba najbardziej ambitnie podeszła do tego Europa, właśnie poprzez dyrektywę unijną.

Maciej Guzek
Powiedziałeś o terminie, to znaczy, że to jest mało czasu, ale to znaczy, że te przepisy powinny być wdrożone do końca 2023 roku?

Maksymilian Białek
Dokładnie tak. Tak przynajmniej nakazuje dyrektywa.

Maciej Guzek
Czyli w Polsce to się nie stanie. Biorąc pod uwagę jeszcze kalendarz wyborczy, podatki dochodów, a to jest rodzaj podatku dochodowego, muszą być uchwalane co najmniej na miesiąc przed rozpoczęciem roku podatkowego. W Polsce to się pewnie nie stanie, a inne kraje, jak sobie z tym poradziły?

Maksymilian Białek
Jest już kilka krajów, które są blisko wdrożenia, mają już projekty ustaw i wiemy, że zdążą. Przykładami może być Holandia, Niemcy, Wielka Brytania, co prawda to nie jest Unia, ale oni na kanwie tego, że chcą współpracować z Unią Europejską, też się zajęli wdrożeniem globalnego podatku minimalnego. Natomiast u nas nie ma szans, żebyśmy zdążyli. Może będziemy mieć projekt ustawy w tym roku, takie mamy informacje, natomiast to jest informacja, którą otrzymaliśmy, zanim dowiedzieliśmy się, że zapewne powołanie rządu zajmie jeszcze około 2 miesiące. Także spodziewałbym się projektu ustawy dopiero w pierwszym kwartale kolejnego roku. Ta ustawa powinna być szeroko konsultowana. Myślę, że wdrożenie w 2024 jest realne i powinniśmy to zrobić, bo też kwestia ochrony interesu fiskalnego naszego kraju.

Maciej Guzek
W sensie w 2024 przepisy zostaną przyjęte i pewnie zaczną obowiązywać od kolejnego roku, 2025? Jeśli dobrze rozumiem, przepisów póki co nie ma w Polsce, natomiast pewne rzeczy możemy podejrzewać. Jak one mogą wyglądać, bo to będzie wynikało pewnie z dyrektywy.

Maksymilian Białek
Tak, aby ten koncept był globalny i żeby działał, de facto każdy kraj musi wdrożyć przepisy bardzo precyzyjnie i w zgodzie z dyrektywą lub z projektem, który opublikowało OECD. Tak naprawdę to jest wyzwanie dla krajów unijnych, ponieważ dyrektywa jest bardzo zbliżona do tego, co zrobiło OECD, ale ma kilka niuansów, musi mieć, bo rynek Europejski jest mocno uregulowany. Natomiast sztuką we wdrożeniu przepisów w krajach unijnych będzie to, żeby były one tak uniwersalne, żeby odpowiadały zarówno regulacjom OECD, jak i regulacjom unijnym, szczególnie dla grupy, która ma spółki poza Unią Europejską i w Unii Europejskiej.

Maciej Guzek
Zastanawia mnie jedna rzecz. To, co mnie zastanawia, to czy my potrzebujemy wdrożyć te regulacje, żeby polskie spółki, które są spółkami córkami zagranicznych koncernów, były tą regulacją objęte. Mam podejrzenie, że chyba nie do końca. To znaczy, jeśli gdzie indziej te przepisy zostały wdrożone, a w Polsce jeszcze nie, to jak tutaj wygląda sytuacja, to może sięgnąć w jakiś sposób polskiej spółki, czy nie? Czy ona jest w ogóle pomijana?

Maksymilian Białek
Niestety może i to na bazie absolutnie podstawowego mechanizmu Pillar 2, który nazywa się income inclusion rule, czyli zasada włączenia dochodu danej jurysdykcji do wyniku podatkowego w zupełnie innym kraju. To jest absolutny fundament, przynajmniej tak OECD przedstawia, to jest podstawa Pillar 2.

Maciej Guzek
Czyli to polega na tym, że licząc podatek gdzie indziej, tam, gdzie te przepisy już obowiązują, uwzględniam również dochody polskiej spółki.

Maksymilian Białek
Nie tylko polskiej spółki, wszystkich polskich spółek, które są w danej grupie kapitałowej.

Maciej Guzek
Jeśli mam 10, to w tych 10.

Maksymilian Białek
Tak, sumujemy. Niejako tworzymy z nich podatkową grupę kapitałową, dokładnie na potrzeby Pillar 2 i ten podatek, który byłby ewentualnie do zapłacenia, będzie do zapłacenia włącznie ze złożeniem deklaracji podatkowej czy jakimkolwiek innym obowiązkiem natury compliance, byłby w tym kraju, w którym mamy spółkę matkę, gdzie wdrożone zostały przepisy. Np. Niemcy. Jeżeli niemiecka grupa ma w Polsce dwie spółki, które mają efektywną stawkę poniżej wyznaczonego progu, to niemiecka spółka musi, pytanie czy niemiecka, czy polska, ktoś musi zrobić kalkulację, ktoś musi policzyć podatek, zapłacić go do niemieckiego skarbu państwa.

Maciej Guzek
Innymi słowy, nawet jeśli tych przepisów nie wprowadzimy, jeśli w centrali regulacja zostanie wprowadzona, to i tak polskie spółki będą musiały co najmniej podać swoje dane finansowe i dane o opodatkowaniu, żeby to zostało uwzględnione w kalkulacji, która będzie przeprowadzona za granicą, w kraju macierzystym, z którego wywodzi się dana grupa kapitałowa.

Maksymilian Białek
Dokładnie, zgadza się. Pewnie też trzeba wtedy popatrzeć na sposób wdrożenia Pillar 2 w tym kraju, szczególnie jeżeli to nie jest kraj unijny, czyli on nie wdrażał na bazie dyrektywy, tylko wdrażał na bazie projektu OECD. Trzeba zobaczyć czy nie ma tam jakichś różnic, czy niuansów, które wpłynęłyby na to, jak my byśmy to liczyli, np. na bazie dyrektywy. Większość klientów w Polsce pewnie będzie się przygotowywać do Pillar 2 kalkulując w oparciu o przepisy dyrektywy, to jest naturalne, bo te przepisy będą nas obowiązywać docelowo. Ale rok 2024 może być wyjątkowy pod tym względem.

Maciej Guzek
Pomówmy trochę o samej konstrukcji tego podatku. Może najpierw zacznijmy w ogóle od tego, kiedy go się stosuje. To jest podatek minimalny, jak sama nazwa wskazuje globalny podatek minimalny, sama nazwa sugeruje, że jest stawka, poniżej której ten podatek się aktywuje. Jeśli opodatkowanie jest wyższe, np. 25%, w Polsce 19% stawka CIT, to ten podatek nie dotknie w praktyce takich jurysdykcji, które mają wyższą stawkę podatkową, niż założona stawka minimalna?

Maksymilian Białek
Co do zasady zgodzę się z tobą, bo zakładając, że nie mamy dużych różnic między wynikiem rachunkowym a podatkowym, a stawka nominalna jest np. w Polsce 19%, to większość polskich podatników powinna mieć tę efektywną stawkę powyżej 15%.

Maciej Guzek
15% to jest ta minimalna stawka?

Maksymilian Białek
Tak, to jest minimalna.

Maciej Guzek
Jeśli mam np. jurysdykcję, która ma stawkę 10% czy 12%, to jurysdykcja by z automatu podpadała pod globalny podatek minimalny, tzn. spółki córki z tej jurysdykcji?

Maksymilian Białek
Tak, praktycznie z automatu by podpadała pod Pillar 2. Tutaj ciekawostka. Taką jurysdykcją, która ma stawkę niższą niż 15%, jest np. Cypr. Cypr jako jurysdykcja miał pomysł, żeby podwyższyć stawkę do 15%, ale w międzyczasie się rozmyślili z tego względu, że stwierdzili, że mają tak dużo innych wyłączeń, zwolnień podatkowych, które i tak efektywną stawkę obniżają poniżej tego progu, że ostatecznie stwierdzono, że zamiast tego będzie wdrożony po prostu lokalny podatek minimalny. Ale to tylko taka ciekawostka, że nie zawsze podwyższenie stawki nominalnej da nam rezultat, którego oczekujemy, bo to wszystko zależy od innych elementów konstrukcji podatku, którymi wpływamy na to, ile ostatecznie płacimy daniny. W przypadku Cypru, np. tam przeanalizowano system podatkowy i stwierdzono, że mogą podwyższać nawet do 20%.

Maciej Guzek
Na sekundę zatrzymam się przy Cyprze. Cypr zgodził się na tą dyrektywę? Cypr i parę innych krajów Unii Europejskiej swoją konkurencyjność gospodarczą zbudowało na niskich stawkach podatkowych. Teraz zastanawiam się czy nie było z ich strony jakiegoś protestu przeciwko tej dyrektywie?

Maksymilian Białek
Nic o tym nie wiem. Chyba z uwagi na wagę instytucji OECD i wagi instytucji dyrektywy unijnej, nikt nawet nie pomyślał, że można to kwestionować. Natomiast moim zdaniem np. Polska bardzo ucierpi tak naprawdę na Pillar 2. Zresztą OECD jest tego świadome. Jedna z wypowiedzi przedstawiciela grupy, która pracuje nad Pillar 2, była taka, że on wie, że mimo że celem dyrektywy tak naprawdę jest odniesienie się w jakiś sposób do jurysdykcji, które rzeczywiście są agresywne podatkowo. A czy Polska jest agresywna podatkowo? Czy Polska jest rajem podatkowym?

Maciej Guzek
No raczej bym tak nie powiedział.

Maksymilian Białek
Raczej ja też bym tak nie powiedział, natomiast on mówi, że rykoszetem uderzamy niestety w tzw. investments hubs, czyli w kraje, gdzie jest dużo inwestycji, są zwolnienia, są preferencje i tego nie unikniemy. Z perspektywy OECD też na to mają systemowe rozwiązanie, tylko na nie musimy poczekać, ponieważ. Zobacz, rozmawiamy o Pillar 2. A gdzie jest jedynka?

Maciej Guzek
No właśnie.

Maksymilian Białek
Jedynka jest w toku, ona się kiedyś wydarzy. Natomiast wg OECD kraje np. investment hubs, stracą troszkę na Pillar 2, może będzie odpływ inwestycji, może nie przyjdą nowe inwestycje, ale Pillar 1 przyniesie im dodatkowe zyski do Skarbu Państwa. Pillar 1 nie dotyczy efektywnej stawki podatkowej, a alokacji zysków. Dotyczy firm, które raczej nie działają w Polsce, tylko które sprzedają do Polski. Chodzi o duży e-commerce. Jeżeli e-commerce będzie dystrybuował swoje produkty do Polski, nawet jeżeli nie ma tu sklepu stacjonarnego czy jakieś innej substancji biznesowej, która przyciągnęła opodatkowanie, to powinien deklarować w Polsce podatki. Natomiast niestety będzie tak, że Pillar 2 będzie już obowiązywał. Takie kraje jak Polska czy Czechy będą troszkę na tym cierpieć, ale może za parę lat pojawi się Pillar 1, który troszkę to wyrówna, ale wyrówna to na poziomie nie atrakcyjności Polski jako kraju, w który można inwestować, a bardziej na poziomie naszego budżetu państwa.

Maciej Guzek
Wróćmy do myśli, o której powiedziałeś, że Polska ucierpi. Na czym to będzie polegało? Mamy nominalną stawkę podatkową, wyższą niż stawka minimalna, 19%, to z kolei nie jest też jakoś bardzo dużo. 19% to cały czas jest dość konkurencyjna stawka podatkowa, więc dlaczego mielibyśmy ucierpieć jako Polska?

Maksymilian Białek
Wynika to z bardzo bogatego katalogu ulg i zwolnień podatkowych, które mamy. Szczególnie dla podmiotów, które co do ulg, które prowadzą działalność badawczo rozwojową, a co do zwolnień przedmiotowych, które robią duże inwestycje na terenie naszego kraju. To jest element tzw. konkurencyjności podatkowej, z którą OECD chce walczyć. OECD nie chce, żeby kraj walczyły ze swoimi systemami podatkowymi o inwestora, tylko innymi czynnikami. Natomiast Polska pod tym względem jest rzeczywiście bardzo atrakcyjna.

Maciej Guzek
Mamy ulgi podatkowej nakierowane na wsparciu inwestycji.

Maksymilian Białek
Dokładnie. To jest często jedno z ważniejszych, na pewno nie kluczowe, kryteriów dlaczego dana inwestycja będzie w Polsce, a nie w innym kraju, to że np. można dostać w ramach Polskiej Strefy Inwestycji zwolnienie podatkowe na kilka lat.

Maciej Guzek
To może być rzeczywiście problem, ale tylko chyba wtedy, jeśli będziemy patrzeć na tą efektywną stawkę podatkową, a nie na nominalną, bo nominalna cały czas jest 19%, tylko dajemy jakąś ulgę, która pozwala przez jakiś czas nie płacić tego podatku, stawka podatkowa się nie zmienia. I teraz stawkę podatkową mogę policzyć, ale w oparciu o jaką podstawę? Podstawy też są różne. Czy to oznacza, że de facto podstawa opodatkowania również ulegnie ujednoliceniu w tych wszystkich krajach, które wprowadzą regulację? Żeby mówić o jakiejś stawce opodatkowania porównywalnej, efektywnej, to musisz odnosić tę stawkę do tych samych wielkości.

Maksymilian Białek
To jest bardzo dobra uwaga. Koncepcja ujednolicenia podstawy opodatkowania też się pojawiła w ostatnich miesiącach, ale to jest temat na 2028 rok z tego co pamiętam. Natomiast w zakresie Pillar 2 rozwiązano to w inny sposób. I masz rację. Systemy podatkowe każdego kraju są bardzo różne, dlatego Pillar 2 bazuje na danych rachunkowych. Tak naprawdę w pierwszej kolejności na danych, które są danymi przekazywanymi na potrzeby skonsolidowanego sprawozdania finansowego. W tym zakresie standardy są dość ujednolicone na całym świecie. W ten sposób rozwiązano problem jednolitości podstawy opodatkowania.

Maciej Guzek
Czyli efektywną stawkę opodatkowania będę mierzył w odniesieniu do wyniku rachunkowego, a nie wyników podatkowych w poszczególnych jurysdykcjach?

Maksymilian Białek
Tak, zgadza się.

Maciej Guzek
W takim razie kogo może dotyczyć podatek? Zastanawiam się czy dziesiątki, czy setki małych polskich biznesów muszą przejść przyspieszony kurs podatku minimalnego? Czy jednak to ich ominie?

Maksymilian Białek
Na szczęście nie muszą tego kursu odbywać, ponieważ jest to koncepcja skupiająca się na dużych grupach międzynarodowych, przekraczających 750 000 000 EUR skonsolidowanych przychodów. Co ciekawe, jednym z niuansów pomiędzy tym co opublikowało OECD, a tym co opublikowała Unia Europejska, jest to, że OECD wymaga, żeby w ogóle zastosować Pillar 2, aby grupa była w 2 jurysdykcjach. OECD mówi, jeżeli działasz w jednym kraju tylko i wyłącznie, to nie ma problemu Pillar 2, a na gruncie unijnym musieliśmy to zmienić, ponieważ byłoby to nierówne traktowanie podmiotu, który działa w jednym kraju unijnym vs ten, który ma np. oddział sprzedażowy, w drugim. W związku z tym na poziomie dyrektywy mamy też coś takiego jak koncepcję dużej grupy krajowej, czyli podmiot, który przekracza 750 000 000 EUR skonsolidowanych przychodów, ale działa tylko wewnątrz jednego kraju członkowskiego.

Maciej Guzek
Czyli jeśli mam podmiot polski, który działa tylko w Polsce, ale jest wystarczająco duży i np. korzysta z różnych ulg podatkowych, to również nad tym powinien się zastanowić.

Maksymilian Białek
Niestety tak.

Maciej Guzek
Powiedzieliśmy, że Pillar 2 to główne narzędzie walki dużych gospodarek, wysoko rozwiniętych, gdzie stawki podatkowe są wysokie, z konkurencją podatkową, polegającą na oferowaniu stawek niskich. Jeśli tak, to Polska jeszcze nie jest bardzo rozwiniętą gospodarką, gdzie są wysokie stawki podatkowe. Mamy grupę stricte polską? Czy grupa, która powiedzmy, korzysta z wewnętrznych, lokalnych ulg podatkowych, będzie w Polsce de facto musiała efektywnie dopłacać w jakiś sposób podatek do minimalnej stawki podatkowej. Jak to będzie wyglądało?

Maksymilian Białek
Dokładnie tak jak mówisz. Jest to duży paradoks, bo państwo polskie przyznaje pewne ulgi, zwolnienia, a później drugą ręką zabiera, ale to jest jeszcze minimalne opodatkowanie. Zresztą mamy już koncepcję polskiego lokalnego podatku minimalnego, który bazuje na zupełnie innej koncepcji.

Maciej Guzek
Za moment do tego wrócimy. Natomiast, jeśli tak ma być, że jedną ręką państwo polskie da, a drugą odbierze, czy to będzie w tej samej ustawie? Powiedzmy mam ulgę podatkową w podatku dochodowym od osób prawnych, która wynika z ustawy citowskiej, czy kolejny przepis tej ustawy cofnie ulgę, każe dopłacić podatek w późniejszym terminie?

Maksymilian Białek
To, co wiemy, to to że będzie osobny projekt ustawy. Nie chciano już komplikować i tak bardzo długiej ustawy o CIT i stwierdzono, że po prostu powstanie osobna ustawa z odwołaniami, np. do ustawy o CIT. Nie ma sensu tworzyć pewnych definicji od zera, kiedy one już funkcjonują u nas i mają jakąś analityczną historię.

Maciej Guzek
Rozumiem, że ten podatek będzie płacony do polskiego budżetu?

Maksymilian Białek
Tak, jeżeli będą już polskie przepisy to taki jest plan, aczkolwiek to jest w gestii ustawodawcy. Natomiast wiemy, że zdecydowana większość krajów chce wprowadzić mechanizm przyciągania tego podatku do jurysdykcji własnej. Jeżeli z tego mechanizmu się nie skorzysta, bo jest fakultatywny, wtedy podatek byłby płacony w kraju gdzie np. mamy spółkę matkę.

Maciej Guzek
Rozumiem, że może to działać w ten sposób, powiedzieć, że to jest fakultatywne. Jest system ulg w Polsce. Polska grupa będzie musiała zapłacić wyrównanie, tak czy siak w Polsce, bo nigdzie indziej nie działa. Ale teraz mam inna sytuacja. Mam członka grupy kapitałowej, zagranicznej. W jurysdykcji X zostaje wprowadzony podatek minimalny, to rozumiem, że tak długo jak w Polsce nie ma przepisów, to płacimy tamten podatek minimalny, czyli de facto centrala dopłaca za spółkę córkę. To jest to co dla mnie nie jest do końca jasne, ale tak odczytuję tą fakultatywność, że możemy zrobić tak, że jednak podatek pojawi się w Polsce od spółki córki?

Maksymilian Białek
Dokładnie. Ja to nazywam magnesem przyciągającym opodatkowanie. To nie jest zasada, na podstawie której się płaci podatek. Dla mnie to jest tylko i wyłącznie powiedzenie, że mamy efekt tax rate poniżej 15% w Polsce - akceptujemy to. Akceptujemy to, że jest taka koncepcja, ale jak już ten podatek ma być płacony, to mówimy, że wprowadzamy tzw. krajowy podatek wyrównawczy, czyli tak naprawdę koncepcję Pillar 2, ale jako ukształtowaną jako lokalny podatek minimalny. W tym momencie podatek, zamiast być płacony we Francji czy w Niemczech, będzie płacony w Polsce. Także to jest tylko i wyłącznie magnes. To nie jest tak, że nowa konstrukcja, to jest tylko zasada mówiąca, w którym kraju płacimy.

Maciej Guzek
Krótko mówiąc, jeśli Polska to wprowadzi, co wydaje się logiczne, to przynajmniej nie będzie takiej sytuacji, że te dochody w całości trafią do innej jurysdykcji podatkowej.

Maksymilian Białek
Tak. Oczywiście szkoda, że nie uda się tego wdrożyć od roku 2024, bo w roku 2024 niestety tego mechanizmu magnesu nie uda się wprowadzić, ale od 2025 r. już powinno to działać.

Maciej Guzek
Czy wtedy podatek, który będzie płacony w Polsce przez spółkę córkę zagranicznej grupy kapitałowej, będzie musiał być obliczany tylko w oparciu o polskie dane, czy w oparciu o zagregowane dane całej grupy i odpowiednią alokację kawałka biznesu do Polski?

Maksymilian Białek
W tym zakresie zasady się w ogóle nie zmienią, więc ciągle powinniśmy bazować na danych, które polska spółka przekazuje do skonsolidowanego sprawozdania finansowego. Z tej perspektywy nie powinno być zresztą żadnej różnicy, bo inaczej ta koncepcja nie byłaby globalna. Żeby wyłączyć zasadę opodatkowania w państwie spółki matki i żeby zadziałała zasada magnesu, to przepisy w obydwu krajach muszą być tak samo wdrożone. Jeżeli fiskus rezydencji spółki matki stwierdzi, że ich zdaniem przepisy dot. zasady magnesu są wdrożone inaczej niż u nich, to to już jest problem.

Maciej Guzek
Ten problem się sprowadza do tego, że tam np. płacę różnicę czy płacę drugi raz. Czyli de facto mam opodatkowanie zagregowane na poziomie 30%, bo 2 × 15%.

Maksymilian Białek
Tak. To znaczy, ja nie widzę w przepisach dyrektywy, ani OECD mechanizmu potrącenia w takiej sytuacji podatku. Rozumiem wtedy, że po prostu będzie kwestia porozumienia się dwóch państw, gdzie ten podatek finalnie powinien być zapłacony i w jakiej kwocie być może, ale dopiero po ustaleniach pomiędzy dwoma państwami możliwe byłoby podzielenie się tym zyskiem fiskalnym.

Maciej Guzek
Czy są jakieś wyłączenia? Czy to dotyczy wszystkich dochodów, wszystkich branż, wszystkich rodzajów podmiotów, czy są tzw. safe harbours?

Maksymilian Białek
Temat rzeka, ale spróbuje poruszyć najważniejsze punkty. Pierwsza rzecz to mamy kategorie podmiotów wyłączonych. To jest ważne. Podmiot jest wyłączony, a nie grupa. To, że dany podmiot jest ultimate parent entity, czyli spółką na samym szczycie i jest wyłączony, bo np. jest funduszem inwestycyjnym, to nie oznacza, że wszystko co jest pod funduszem, też jest wyłączone z kalkulacji Pillar 2.

Maciej Guzek
Czyli jeśli mam fundusz, który jest właścicielem dużej grupy przemysłowej, jest on w Wielkiej Brytanii, ale ma swoją spółkę córkę w Niemczech, która ma z kolei spółkę wnuczkę w Polsce. Wtedy spółka niemiecka i spółka polska, spółki operacyjne już wykonujące działalność przemysłową, produkcyjną, będą objęte tym podatkiem, tylko w Niemczech albo w Polsce?

Maksymilian Białek
Dokładnie tak. Powodem dla wyłączenia funduszy inwestycyjnych i tzw. wehikuły inwestujące w nieruchomości, jest to, że te spółki często są zwolnione z opodatkowania na moment generowania zysków, bo ich ideą jest reinwestycja zysku, więc trochę jak estoński CIT.

Maciej Guzek
Tak, też trochę jak Specjalne Strefy Ekonomiczne, dlatego zastanawiam się dlaczego PSI się tutaj nie obroni.

Maksymilian Białek
Tutaj, przynajmniej tak zapisano w preambule do dyrektywy, uzasadnienie jest takie, że to opodatkowanie, w przeciwieństwie do SSE, wystąpi tylko na moment wypłaty zysku do inwestora. Tutaj OECD i Unia Europejska nie widzą braku opodatkowania, tylko jego odroczenie i przeniesienie na inny poziom. Poza tym wyłączone są podmioty państwowe czy jakieś organizacje non profit. Druga grupa tematyczna to są safe harbours dotyczące całych jurysdykcji albo danych grup. Ono nie dotyczy Polski. Natomiast warto czasem spoglądać na mniejsze kraje. Przez 6 lat mniejsze państwa mogą nie stosować Pillar 2, jeżeli jest ulokowanie u nich mniej niż 12 ultimate parent entities? Nie 12 grup w ramach Pillar 2, tylko 12 spółek, które są na samym szczycie grupy. W Polsce jest ich ok. 40. Na pewno chociażby spółki państwowe, które są bardzo duże, uzyskują ten wynik.

Maciej Guzek
Myślę, że nie tylko spółki państwowe by się łapały.

Maksymilian Białek
Jest też dużo biznesów prywatnych, które przekraczają próg 750 000 000 EUR. Mamy też np. wyłączenie dla podmiotów czy grup rozpoczynających działalność. Rozpoczynanie działalności jest dość specyficznie rozumiane przez OECD, bo to jest sytuacja, kiedy grupa działa w nie więcej niż 5 krajach, a jej aktywa w państwach, które nie są głównym państwem operacyjnym, nie przekraczają wartości aktywów 50 000 000 EUR. Myślę, że szczególnie w biznesach usługowych, które nie bazują tak mocno na środkach trwałych, na aktywach, to też może być jakaś szansa, żeby nie musieć kalkulować Pillar 2, przynajmniej przez jakiś czas.

Maciej Guzek
A co będzie, jeśli spółka nagle urośnie? Jestem firmą, która się rozwija, korzysta z ulg podatkowych i nagle przekraczam próg 750 000 000 EUR.

Maksymilian Białek
OECD wprowadziło taki mechanizm, że musimy poczekać czy drugi rok z rzędu też będziesz mieć takie wysokie obrody. Badamy poprzednie 4 lata, ale przynajmniej w dwóch z nich musisz mieć 750 000 000. To jest bardzo dobre, patrząc na rok wdrożenia Pillar 2. Mamy okres pandemii objęty okresem czteroletnim i tam na pewno były branże i firmy, które mogły wystrzelić w jednym roku, np. branża higieniczna, a to mógł być tylko i wyłącznie wyjątek i był objęty tylko 1 rok, bo później obroty wróciły do normy.

Maciej Guzek
No tak, jeśli ktoś sprzedawał maseczki, to miał nagły skok obrotu, a potem wrócił do normy.

Maksymilian Białek
Tak, czyli badamy 2 z 4 poprzednich lat, czy mamy próg 750 000 000.

Maciej Guzek
Próg 750 000 000 EUR dotyczy grupy, prawda? To znaczy, jeśli w Polsce mam małą spółkę, która jest częścią większej grupy, która spełnia ten parametr, to fakt, że w Polsce mam spółkę, która zatrudnia 50 osób i generuje 50 000 000 zł obrotu, nie ma znaczenia?

Maksymilian Białek
Tak, dokładnie tak. Badamy grupę i test robimy na poziomie skonsolidowanych przychodów. Pillar 2 mogą być objęte nawet bardzo małe działalności. Tutaj jest jeszcze jeden safe harbour dla jurysdykcji, gdzie ta prezencja jest naprawdę niewielka. Patrząc na pojedynczą spółkę w sposób uśredniony mamy mniej niż 10 000 000 EUR przychodów i mniej niż 1 000 000 EUR dochodu lub mamy stratę, to OECD twierdzi, że to jest tak nieznacząca substancja biznesowa, to są tak nieznaczące obroty, że na tę jurysdykcję dana grupa w ogóle nie musi patrzeć.

Maciej Guzek
Jak ten podatek się liczyć? Co spółka musi wziąć pod uwagę? Jakie dane? Jak wyliczyć podstawę opodatkowania? Do czego odnieść stawkę podatkową?

Maksymilian Białek
Tak jak mówiłem, zaczynamy od danych skonsolidowanych czy wsadowych do danych skonsolidowanych. To, co musimy niestety zrobić, to jest przywrócić wyłączenia konsolidacyjne. Szczególnie jeżeli mamy więcej spółek w Polsce, czy mamy transakcje wewnątrzgrupowe, musimy je przywrócić, bo dążymy do tego, żeby wiedzieć jaki był indywidualny wynik danego podmiotu. Później się pojawia ciekawa opcja, ponieważ nasze polskie krajowe standardy rachunkowości też są kwalifikowanym standardem rachunkowym i możemy teoretycznie z nich skorzystać. Oczywiście, to musi być uzasadnione i nie powinno być dużych różnic trwałych, a to pewnie będzie potencjalnie szansa dla podmiotów, które na danych skonsolidowanych mają do dopłacenia podatek minimalny, a być może po przeliczeniu na danych krajowych byłby niższy albo go nie było. To jest pierwsza uwaga. Później, żeby policzyć efektywną stawkę podatkową to chyba największym wyzwaniem dla polskich przedsiębiorców będzie ustalenie, co jest podatkiem kwalifikowanym. Oczywiście jest nim CIT zapłacony, to jest proste, ale Polska ustawa o CIT jest bogata w bardzo wiele ciekawych instytucji, estoński CIT, podatek minimalny, podatek od przerzuconych dochodów, podatek od wynajmu budynków.

Maciej Guzek
Podatek u źródła.

Maksymilian Białek
CFC, koncepcję podmiotów transparentnych podatkowo - wszystkie te elementy trzeba ocenić i zadecydować czy one są covered tax czy nie.

Maciej Guzek
Covered tax to jest ten, który biorę pod uwagę, żeby wyliczyć czy przekraczam minimalną stawkę podatkową.

Maksymilian Białek
Będziemy porównywać covered tax, czyli podatki kwalifikowane do bazy opodatkowania na danych rachunkowych i w ten sposób sprawdzać, czy mamy te 15%, czy nie.

Maciej Guzek
Jak jest z tymi polskimi podatkami? Nie chcę przechodzić przez wszystkie, bo to dużo szczegółowej dyskusji, ale np. polski podatek minimalny? Czy on będzie covered tax?

Maksymilian Białek
Zdania są bardzo podzielone. Ja się podzielę moim osobistym zdaniem. Moim zdaniem będzie covered tax. Wynika to z tego, że podatki kwalifikowane są zdefiniowane, mamy tam 4 rodzaje podatków. Jednym z punktów jest: podatki, które zastępują podatek dochodowy. To nie do końca jest tak, że nasz krajowy minimalny, zastępuje podatek minimalny, ale jest jednak jego uzupełnieniem, chociażby z uwagi na mechanizm potrącenia jednego z drugim, więc one na pewno się na siebie nakładają. Z mojej perspektywy on troszkę zastępuje CIT w tych latach, w którym sięgam do dochodu. W kolejnych jestem w stanie go potrącić zapłaconym CIT, co oznacza, że jednak jest częścią CIT, w pewnym sensie.

Maciej Guzek
Jest też fragmentem ustawy citowskiej.

Maksymilian Białek
Zgadza się. Natomiast musimy pamiętać, że dla nas uwzględnienie takiego podatku w podatku kwalifikowanym jest czymś dobrym, ponieważ to zwiększa naszą efektywną stawkę podatkową. To nie jest coś złego, tutaj paradoksalnie analiza byłaby raczej skierowana w tę stronę, jak uzasadnić, dlaczego ten podatek jest podatkiem kwalifikowanym.

Maciej Guzek
Tak, ale musi wystąpić, żebym go brał...

Maksymilian Białek
Oczywiście, ale zakładamy, że występuje.

Maciej Guzek
Co z kwestią kolizji przepisów o podatku minimalnym z postanowieniami umów o unikaniu podwójnego opodatkowania? Z jednej strony, powiedzmy grupa niemiecka będzie uwzględniała dochód, który jest wypracowywany w Polsce. Z drugiej strony mamy umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, które raczej prawa opodatkowania rozgraniczają i mówią, że opodatkowanie powinno być np. tam, gdzie de facto prowadzona jest działalność gospodarcza, stąd np. bierze się koncepcja zakładu. Jak to będzie wygląda? Czy tutaj będzie to oznaczało, że de facto te umowy muszą być poprawiane, aneksowane, renegocjowane, czy z mocy samej dyrektywy, ona się "nałoży" na te umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania i w tym zakresie je zastąpi.

Maksymilian Białek
To jest niezwykle ciekawy temat. Żeby Pillar 2 funkcjonował, tak jak mówisz, muszą być uwzględnione pewne zmiany w umowach zawartych przez Polskę, ale dyrektywa niestety tego problemu nie może rozwiązać. Renegocjowanie wszystkich umów indywidualnie to jest zadanie na dekady, więc ma być to rozwiązane w sposób zbiorowy, trochę jak MLI, konwencja wielostronna, która zmieniała pewne postanowienia w umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania w sposób automatyczny, oczywiście po podpisaniu jej i ratyfikowaniu, natomiast wystarczył jeden podpis, a zmieniało się ponad 70 umów, z tego co pamiętam.

Maciej Guzek
Tak, tak było.

Maksymilian Białek
Tutaj mają być wdrożone dwie zmiany bardzo ciekawe merytorycznie. Pierwsza zmiana nazywa się switch overrule. Dotyczy koncepcji zakładu zagranicznego, o której powiedziałeś. Umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania to jest przecież porozumienie między dwoma krajami, które mówią, przeważnie w art. 7: "jeżeli prowadzisz faktyczną działalność w moim kraju, ja chce żebyś ten podatek płacił w moim kraju", ale jednocześnie w tym drugim mamy zwolnienie podatkowe. Nagle przychodzi Pillar 2, który mówi: "jeśli w Polsce jest niższa efektywna stawka, mimo że w Polsce jest prowadzona działalność, to ja zapłacę podatek w Niemczech". Musimy pamiętać, że permanent establishment, zwykły zakład zagraniczny też jest jednostką. Nawet jeżeli w Polsce nie ma formalnie spółki, to Pillar 2 za zakład, jest liczony dla całej jurysdykcji polskiej, tak jakby to była spółka. Żeby temu przeciwdziałać mamy switch overrule, która w przepisie artykułu o alokacji dochodu z działalności do zakładu zagranicznego, powinna mieć klauzulę wyłączającą zasady, kiedy ma zastosowanie Pillar 2? OECD chce, żeby Pillar 2 działał, ale przeszkodą są artykuły 7 z umów o unikaniu. W takim razie zmieńmy artykuły 7. Dodajmy tę klauzulę, która umożliwi zastosowanie income inclusion rule. Na koniec dnia, jeżeli wszystkie kraje wdrożą Pillar 2 i wdrożą go zapewne z tym magnesem przyciągającym opodatkowanie, to pewnie nie będzie miało to znaczenia. Natomiast w roku 2024 to będzie duże wyzwanie. Nie wiem szczerze mówiąc jak będzie rozwiązane, bo na pewno nie zdążymy zmienić umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, a jednak zasada income inclusion rule może zadziałać wobec polskiej jurysdykcji. Druga koncepcja, która już nie do końca jest potrzebna, żeby w ogóle Pillar 2 działał, ale jest po prostu trochę uzupełnieniem, to jest subject to tax rule. To ma być dodatkowy "podatek u źródła" w wysokości 9%, w sytuacji, w której wiemy, (zakładam, że po stronie podatników będzie to pewnie należyta staranność, aby to wiedzieć), że nominalna stawka podatkowa w kraju do którego płacimy jest poniżej 9%? Pewnie to będzie sytuacja bardzo rzadka, jest bardzo mało jurysdykcji, które mają tak niską stawkę podatkową, ale gdyby się zdarzyło, to naszym obowiązkiem będzie pobrać 9%-owy podatek u źródła już na moment płatności, nawet jeżeli mamy np. certyfikat rezydencji, a jest to tylko i wyłącznie usługa.

Maciej Guzek
To będzie dotyczyło tylko płatności usługowych, tych, które podlegają obecnie podatkowi u źródła, czy też płatności, np. towarowych?

Maksymilian Białek
Co do zasady, tylko tych, które podlegają na teraz pod podatek u źródła zgodnie z polską ustawą. Tam jest oczywiście katalog, ale jest on w miarę zbieżny z art. 21 z polskiej ustawy.

Maciej Guzek
Wygląda, że globalny podatek minimalny to jest naprawdę potężna reforma. Dzięki za rozmowę.

Czy ta strona była pomocna?