Budowanie zespołu zdalnie od zera

Paweł Tomkiel
Do dzisiejszego odcinka zaprosiłem Daniela. Cześć Daniel.

Daniel Martyniuk
Witam Cię bardzo serdecznie.

Paweł Tomkiel
Daniel jesteś partnerem w Deloitte. Odpowiadasz za bardzo wiele zespołów, ale głównie chyba można Cię przedstawić jako Technology, Strategy and Transformation. Czy moższ powiedzieć na początek trochę więcej o tym, jak trafiłeś do Deloitte, jakie jest Twoje doświadczenie. Możesz wymienić także wszystkie zespoły, którymi zarządzasz obecnie?

Daniel Martyniuk
Jeszcze raz witam Was wszystkich serdecznie. Bardzo się cieszę za zaproszenie. Jestem pilnym słuchaczem tych podcastów. Tak że cieszę się, że też i z tej strony mikrofonu mogę się pojawić. Jestem w Deloitte dosyć długo. Powiedziałbym, że to jest już mój szesnasty rok firmie, nie licząc praktyk, które robiłem też w Deloitte. Mogę powiedzieć, że mam nie tyle może ciekawe, co nietypowe doświadczenie mojej kariery w Deloitte. Praktyki w Deloitte Consulting robiłem w Niemczech, a tak naprawdę pracę zacząłem w Kanadzie w Toronto. Wyemigrowaliśmy z moimi rodzicami przez Holandię do Kanady, jeszcze jak byłem w podstawówce. Tak że liceum kończyłem w Toronto w Ontario, potem studia robiłem w północnej Karolinie w stanach zjednoczonych. Gram w piłkę nożną od małego i dzięki temu dostałem stypendium. No i tam też zaczęła się moja przygoda z biznesem. Nie wiedziałem, co dokładnie chciałem robić, ale wiedziałem, że będzie to coś związanego z biznesem. Od małego mówiłem wszystkim, że będę biznesmenem. Nie widziałem, co to znaczy, ale kojarzyłem, że chciałem pracować właśnie w biznesie. Kończąc studia i robiąc też studia NBA, trafiłem na branże konsultingu. Spodobało mi się to, bo nie było to monotonne i jednolite zadanie, tylko praca projektowa. Nowe wyzwania za każdym razem, coś ciekawego. Tak że moja pierwsza kariera to był rząd Ontario, gdzie kilka lat przepracowałem na projektach cyfryzacji, usług rządowych i później zacząłem pracę w Deloitte Consulting w Toronto 2006 roku. Rzeczywiście sporo lat temu. Po 5 latach pracy w Toronto zdecydowaliśmy się na taki International Assignment z moją żoną i z rodziną. Zdecydowaliśmy się w 2011 roku na taki transfer z Kanady do Polski. Dołączyłem do biura Deloitte Consulting tutaj w Warszawie. Miało to być na 2 lata, a jest 2022, 11 lat później jeszcze nie wróciliśmy, zadomowiliśmy się tutaj. Rodzina, jak i ja jesteśmy bardzo zadowoleni z tej decyzji. Dużo się zmieniło w tym czasie. Też mogę powiedzieć, że sam w Deloitte miałem kilka karier. Byłem odpowiedzialny za kilka różnych zespołów, kilka różnych usług, ale zawsze to była taka praca na styku technologii z biznesem. Zawsze takie doradztwo dla firm, jak najlepiej wykorzystać możliwość i potencjał, który daje technologia, jakie systemy wybrać, jakie najlepiej wdrożyć, aby spełnić cel biznesowy, który dana firma ma przed sobą. To jest taka moja pasja, i to kontynuuje ją do tej pory.

Paweł Tomkiel
Dla tych, którzy nas słuchają. Ja dołączyłem do Deloitte już ponad 2 lata temu i dołączyłem właśnie do zespołu Daniela, do zespołu business agility, który wtedy dopiero powstawał, a teraz rozrósł się trzy-czterokrotnie od tamtego czasu. Business Agility to jedna z maleńkich cząstek tego, czym zarządzasz, co budujesz w Deloitte. Czy możesz podzielić się z nami tym szerokim spektrum zespołów, którymi zarządzasz?

Daniel Martyniuk
Tak jak powiedziałem, tych karier w Deloitte miałem kilka, także jak pojawia się jakieś nowe wyzwanie, albo jakaś nowa oportunicja, to bardzo chętnie idę w tym kierunku, żeby to rozwinąć. Poprzez te kilka lat pojawił się taki szereg nowych aspektów, w których mógłbym się zaangażować i z chęcią podjąłem to wyzwanie. Mamy takie motto w Deloitte, że wspieramy naszych klientów w takim całym cyklu wytwórczym, mówimy, że We help our clients imagine, deliver and run their future.

Paweł Tomkiel
Gdybyśmy spróbowali to przetłumaczyć. Wyobraź sobie przyszłość?

Daniel Martyniuk
Tak, pomagamy wykreować pewien koncept nowego modelu biznesowego, nowych procesów, nowych procedur, nowych produktów, nowych usług. Ten aspekt kreatywny jak najbardziej jest na samym początku, aby pomóc naszym klientom wyobrazić sobie, a później zaprojektować nowy model biznesowy. Potem oczywiście go wdrożyć. Czyli imagine a potem deliver. Rzeczywiście chcemy, żeby to, co pomagamy naszym klientom sobie wyobrazić i zaprojektować, rzeczywiście zostało wprowadzone w życie, wdrożone, opracowane. Często pociąga to za sobą konieczność wdrożenia pewnego systemu, pewnej technologii, która pomaga danej organizacji osiągnąć swój cel. Też nie zatrzymujemy się tylko na wdrożeniu, potem mamy też ten aspekt run, czyli operate. Czyli też pomagamy, aby to, co było zaprojektowane i wdrożone rzeczywiście było kontynuowane, żeby było utrzymywane i dalej rozwijane. W czasach, w których żyjemy nic nie stoi w miejscu, wszystko cały czas ewoluuje i musimy mieć zwinne podejście do tego, aby efektywnie, elastycznie i dosyć szybko reagować do tych zmian i kontynuować tę ewolucję zmiany również w systemach, które wspierają nasze biznesy.

Zapraszamy do wysłuchania całego odcinka.