Wirtualna rzeczywistość a kompetencje przyszłości

Punkty widzenia

Wirtualna rzeczywistość a kompetencje przyszłości

Zwinne Organizacje | Podcast o agile | odc. 44

Czy da się szkolić z kompetencji przyszłości za pomocą tradycyjnych metod? Dzisiaj o symulacjach w wirtualnej rzeczywistości, rozmawiam ze Sławkiem Błaszczakiem z 4Results.

Paweł Tomkiel
Do dzisiejszego odcinka zaprosiłem Sławka Błaszczaka. Nie wiem, czy pamiętacie Sławka. Uczestniczyłeś już w jednym z odcinków, bodajże ponad rok temu, gdzie rozmawialiśmy o kulturze odpowiedzialności.

Sławek Błaszczak
To było świetne doświadczenie, bardzo za nie dziękuję i cieszę się na dzisiejsze.

Paweł Tomkiel
Temat odpowiedzialności przewijał się jeszcze w niejednym odcinku podcastu. Od kiedy nagraliśmy ten z Tobą, był podcast z Radkiem Matuszewskim, gdzie wspominaliśmy Accountability culture Congress. Dzisiaj chciałbym, żebyśmy skupili się bardziej na tym, co zaczęliście robić, co jest raczej Novum na polskim rynku. Chyba w skrócie można powiedzieć, że jest doświadczeniem w wirtualnej rzeczywistości w szkoleniu kompetencji miękkich. Będziemy rozmawiać o tym, co tworzycie. Jakbyś mógł na sam początek powiedzieć, skąd w ogóle pomysł wejścia w wirtualną rzeczywistość?

Sławek Błaszczak
Być może trochę Cię zaskoczę. Historia ma 8 lat. Dwoje młodych ludzi przyszło do mnie i powiedziało - Sławek, rewolucja, następuje rewolucja w edukacji. Zuckerberg kupił oculusa. Za chwilę cały świat będzie używał wirtualnej rzeczywistości do różnych celów, w tym do szkoleń. Chcesz być w nurcie czy poza? Ja wtedy powiedziałem- ojej w nurcie. No i pomogłem tym dwóm młodym osobom założyć spółkę 4Results. Wspieraliśmy się w całym budowania start-upu i jesteśmy powiązani dalej udziałowo. Dzisiaj ta organizacja świetnie funkcjonuje niezależnie. Nazywa się 4Experience. Czwórka nie bez powodu, bo czujemy się w jednej i tej samej rodzinie, razem z 4Results. To Jest kilkudziesięciu, bodajże blisko pięćdziesięciu deweloperów, którzy na stałe, na południu Polski, pracują w tematach budowania symulatorów wirtualnej rzeczywistości do wykorzystania w biznesie. Ja przez kilka lat próbowałem im pomóc zrobić ten biznes w Polsce i na polskim rynku, ale po mniej więcej 2 latach odpuściłem, bo tutaj nie było rynku. Sześć lat temu stwierdziłem, chyba musimy zaczekać. Oni, w międzyczasie zrobili ponad dwieście symulatorów na cały świat, z czego tylko dwa w Polsce.

Paweł Tomkiel
Okej, bardzo znacząca liczba. Nazywasz to symulatorem. Symulator wirtualnej rzeczywistości. Myślę, że teraz już nie mamy takiego problemu z wyobrażeniem sobie, czym jest wirtualna rzeczywistość. Chociaż pierwsze skojarzenie dla wielu naszych słuchaczy, to pewnie będzie rozrywka, zabawa, gry. Jak je wykorzystujecie, jak wyglądają takie symulatory biznesowe, gdybyś potrafił je opisać, tak żeby nasi słuchacze mogli sobie to wybrać.

Sławek Błaszczak
Zacznę od tego, że nie jestem zwolennikiem gier. Sam nie za bardzo grałem. Widzę, co się dzieje z moimi nastoletnimi dziećmi. Jak ten wirtualny świat może je wciągnąć. Zwłaszcza syna, który ma ogromne predyspozycje do tego, żeby w tym świecie gier być. To nie jest mój świat. Zawsze jak jest jakaś nowa technologia, to ona może być dobra lub zła. Sama technologia jest może obojętna, ale może być wykorzystana do dobrych rzeczy lub do złych rzeczy. Podobnie z VR, może być wykorzystany, w moim poczuciu, do nie najlepszych celów, dlatego żeby ludzie utkwili w tym wirtualnym świecie, w grach, rzeczach odrealnionych. Ja chcę być po innej stronie mocy, a mianowicie po takiej, w której wykorzystujemy symulatory VR-owe do przyspieszenia i bardziej efektywnego rozwoju kompetencji miękkich, co staje się realne i możliwe. Jeszcze parę lat temu było to trudne, a teraz staje się absolutnie namacalne. Badania na całym świecie, które są prowadzone w tym temacie, też przez nas, ale przez dużo większe organizacje na świecie, pokazują, że rozwój w oparciu o symulację w wirtualnej rzeczywistości jest czterokrotnie szybszy, niż z wykorzystaniem tradycyjnych metod uczenia się normalnie w salach.

Odpowiadając już wprost na twoje pytanie, jak takie symulacje wyglądają i dlaczego mamy cztery razy szybciej efekt. Często jest tak, że jak pracujemy gdzieś w biznesie, w organizacjach, gdzie nie do końca czujemy związek z tym, co robimy, z efektami. Wykonujemy jakiś rytm, jakieś nasze prace, nie do końca nas to zachęca do dokonywania zmian. Nie wiemy, jaki jest efekt końcowy, bo przechodzi w inne ręce i gdzieś coś się tam dalej dzieje. Tworząc symulatory VR, możemy tę rzeczywistość w pewnym sensie trochę uprościć albo inaczej poukładać. Tak, żebyś miał np. namacalne efekty tego, co robisz dzisiaj w zespole i jaki to przynosi skutek. Możemy zaczynać dokonywać pomiarów w czasie bardziej bieżącym. Co więcej, symulatory tworzą taką rzeczywistość, w którą jak się zanurzasz, to nie jesteś odrywany innymi rzeczami, które się dzieją. Czyli jak jesteś np. na szkoleniu on-line, to patrzysz na swój telefon, oglądasz inne rzeczy, patrzysz co się dzieje w mailu. Nie mówię konkretnie Paweł o tobie, ale w ogóle o nas, że tak się z nami dzieje, to jest naturalna pokusa. Ta uwaga dużo mniejsza. Jak jesteś na szkoleniu na sali, w mniejszym stopniu, ale wtedy disruptory również występują. Kiedy zakładasz wirtualną rzeczywistość na siebie, jesteś w niej, nie masz tych disruptorów. Po prostu jesteś w tej wirtualnej rzeczywistości. Przygoda z symulatorami, które my budujemy, zaczęła się na polskim rynku 3 lata temu, za sprawą osoby, która już występowała w poprzednim odcinku. Jest to David Marquet. Od niego również mocniej zaczyna się nasza przygoda w Polsce z wirtualną rzeczywistością. 5 lat temu skontaktował się z 4Experience i powiedział, czy możecie zrobić dla mnie Santa Fe w wirtualnej rzeczywistości. Santa Fe, to był jego okręt podwodny, na którym dokonał tej gigantycznej zmiany i wprowadził Agility, Accountability na swoim okręcie. On mówi, mam inwestora i chce zrobić taki symulator, w którym nie tylko będziemy opowiadać o tym, jak tworzyć kulturę organizacyjną, jak pracować nad umiejętnościami komunikacyjnymi w zespole, jak doprowadzić by nowe nawyki powstały. Chciałbym to stworzyć w wirtualnej rzeczywistości. Zaczął powstawać symulator, który 3 lata temu był gotowy. Myśmy zaczęli go używać i on mnie osobiście powalił na kolana. Znaleźliśmy się w okręcie podwodnym, w którym realizowaliśmy misje pokojowe, pełne emocji, pełne zanurzenia. Na czterdzieści pięć - do godziny, uczestnicy znajdują się na okręcie podwodnym. Mają do zrealizowania różne rzeczy we współpracy na styku zespołów, na styku swoich kompetencji. Muszą brać odpowiedzialność, muszą reagować, podejmować decyzje. Widzą od razu efekt swoich działań namacalnie, co się tam zdarzyło. I my wtedy, widząc, że to się dzieje, że technologie jest tak dobra, dobrze zrobiona wizualnie, że można w zasadzie na prawdę czuć się jak w tej rzeczywistości. Praktycznie czujesz, jakbyś był naprawdę w tym okręcie. Wszystkie Twoje zmysły są tam pochłonięte. Zaczynasz reagować tak, jakbyś naprawdę tam był. Zaczynasz przeżywać te emocje, które normalnie towarzyszą twoim akcjom i działaniom. Są bliskie temu, co przeżywasz często w biznesie, kiedy masz trudność, trudną relację, kiedy masz do podjęcia trudną decyzję, kiedy jest napięcie z klientem, kiedy jest sytuacja presji, a potrzebna jest podjęta decyzja i to podjęta w taki sposób, żeby się ze sobą dobrze skomunikować i dogadać. Dla tych osób, które uczestniczą w symulatorze, to jest naturalne przeniesienie tego doświadczenia, tych nawyków, które sobie wypracowują do świata rzeczywistego.

 

Zapraszamy do wysłuchania całego odcinka.

„Zwinne organizacje”
Skuteczna pigułka wiedzy o agile

Nie przegap najnowszych treści

Subskrybuj podcast o agile "Zwinne organizacje"

Otrzymuj powiadomienia o nowych odcinkach:
iTunes   Android   RSS   eMail   Spotify

Potrzebujesz wsparcia w swojej organizacji? Chętnie pomożemy!
Widzimy, że produkty cyfrowe można tworzyć o wiele szybciej i taniej, jeśli ludzie będą zorganizowani wokół produktów, a nie wokół wydzielonych funkcji. Wymaga to dużej zmiany, w której pomagamy naszym Klientom. Zachęcamy do kontaktu.

Czy ta strona była pomocna?