Q&A: Podatek od nieruchomości – czas dużych zmian

Artykuł

Q&A: Podatek od nieruchomości – czas dużych zmian

Odpowiedzi na najczęstsze wątpliwości podatników dotyczące aktualnych problemów w podatku od nieruchomości

Podatek od nieruchomości – czas dużych zmian, 26 października 2023 r.

Podczas webinaru "Podatek od nieruchomości – czas dużych zmian" pojawiło się wiele pytań od uczestników. Aby wyjaśnić najczęściej pojawiające się wątpliwości, przygotowaliśmy odpowiedzi na wybrane pytania.


 

Webinar: Podatek od nieruchomości – czas dużych zmian

Najważniejsze wyroki z ostatniego roku i ich wpływ na rozliczenia podatników RET

Nagranie webinaru z dnia 12 października 2023 r.

Obejrzyj nagranie

 

Tak, zgodnie z wyrokiem TK o sygn. SK 14/21 definicja budowli, pomimo uznania jej za niezgodną z Konstytucją, utraci moc obowiązującą w terminie 18 miesięcy od dnia publikacji wyroku, a więc dopiero w styczniu 2025 roku. Do tego czasu przepis pozostaje w mocy. Gminy mogą utracić możliwość wymierzania podatku od budowli przy użyciu definicji budowli dopiero w sytuacji, w której ustawodawca nie wprowadziłby nowej definicji w terminie.

Jednocześnie, naszym zdaniem w sporach dotyczących opodatkowania budowli warto podnosić argument stwierdzonej niekonstytucyjności definicji budowli, ponieważ zgodnie z art. 2a Ordynacji Podatkowej, niedające się usunąć wątpliwości co do treści przepisów podatkowych rozstrzyga się na korzyść podatnika. Skoro TK potwierdziło, że wątpliwości co do rozumienia definicji budowli w niektórych przypadkach nie da się usunąć, należy w takich sytuacja stosować powyższą zasadę.

Z początkiem 2025 roku wprowadzona zostanie nowa definicja budowli oraz budynku na potrzeby podatku od nieruchomości (nakazał to wprost Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 4 lipca 2023 r.). Nie znamy na ten moment projektu nowych przepisów, natomiast, zgodnie z wytycznymi Trybunału, nowe definicje nie będą mogły się odwoływać do przepisów prawa budowlanego. Oznacza to bardzo dużą zmianę, ponieważ dotychczas podatek od nieruchomości w Polsce był oparty właśnie o prawo budowlane i zawarte w nim regulacje.

Dodatkowo wiemy również, że od 1 stycznia 2025 roku zmianie będą musiały ulec przepisy regulujące stawki podatku od nieruchomości, w szczególności w zakresie stawki mieszkalnej. Wynika to z kolejnego wyroku TK wydanego 12 października 2023 r., w którym Trybunał uchylił (z mocą od 2025 roku) przepisy pozwalające na stosowanie różnych stawek podatku od nieruchomości w stosunku do garaży w budynkach mieszkalnych w zależności od ich statusu prawnego.

Opodatkowanie fotowoltaiki może rodzić problemy, ponieważ wciąż niewiele jest orzecznictwa sądów administracyjnych, które rozstrzygałoby kluczowe wątpliwości podatników. Zasadniczo nie jest przedmiotem sporów z organami podatkowymi to, że sam panel fotowoltaiczny nie stanowi opodatkowanej budowli, jest nią natomiast część budowlana instalacji. To przede wszystkim przytwierdzona do gruntu konstrukcja wsporcza, na której panele są posadowione. W praktyce podatnicy mają często problem z ustaleniem, gdzie kończy się część budowlana, a zaczyna część techniczna instalacji. Pomocna może być w tym zakresie wiedza techniczna i informacje od dostawcy paneli.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę na opodatkowanie gruntów znajdujących się pod panelami. Jeśli farma fotowoltaiczna jest umiejscowiona na gruntach rolnych, podatkiem od nieruchomości powinna być opodatkowana jedynie ta część gruntu, który jest zajęty na prowadzenie działalności gospodarczej. W orzecznictwie coraz wyraźniejsze jest jednak niekorzystne dla podatników podejście, zgodnie z którym „zajęcie gruntów” rozumiane jest szeroko i obejmuje ono cały ogrodzony teren farmy, nawet w tej części, która nie znajduje się bezpośrednio pod panelami.

Ostatnio wśród organów podatkowych popularności nabiera zaskakująca dla podatników koncepcja, zgodnie z którą panele fotowoltaiczne umiejscowione na dachach budynków stanowią urządzenia budowlane zapewniające wykorzystywanie tych budynków zgodnie z przeznaczeniem i w związku z tym powinny być opodatkowane jako budowle. Z uwagi na dużą wartość paneli, ewentualne potwierdzenie tego stanowiska przez sądy może być bardzo niekorzystne dla podatników inwestujących w odnawialne źródła energii.

Zasadniczo w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych nie ma przepisu, który wykluczałby opodatkowanie budowli znajdującej się wewnątrz budynku. Warto jednak podkreślić, że dany obiekt musi być przy tym niezależnym od budynku obiektem budowlanym, żeby w ogóle stanowić budowlę. Zgodnie z definicją obiektu budowlanego, jest nim m.in. budynek wraz z instalacjami zapewniającymi użytkowanie budynku zgodnie z przeznaczeniem. Instalacje stanowiące wyposażenie budynku nie będą raczej mogły być potraktowane jako budowla, ponieważ stanowią element obiektu budowlanego w postaci budynku.

Nieco inaczej ma się sprawa z fundamentami pod maszyny zlokalizowane w budynku. W takim przypadku należy przeanalizować, czy z perspektywy techniczno-budowlanej są one odrębnymi od obiektu obiektami budowlanymi. Jeśli tak jest, fundamenty takie mogą co do zasady stanowić budowle i podlegać opodatkowaniu odrębnie od budynku. W praktyce jednak nie każdy „fundament” pod maszynę w istocie jest odrębnym od budynku fundamentem. Często nazywane tak jest wzmocnienie posadzki budynku, które w istocie nie jest odrębnym obiektem budowlanym a jedynie ulepszeniem budynku, które oczywiście nie powinno być kwalifikowane jako budowla.

Urządzenia techniczne zlokalizowane w budynkach (w tym transformatory) generalnie nie powinny podlegać opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości jako budowle, ponieważ definicja budowli na cele podatkowe obejmuje jedynie części budowlane urządzeń oraz wolnostojące urządzenia techniczne (a trudno za nie uznać urządzenie w budynku). Niemniej od kilku lat w orzecznictwie NSA ugruntował się pogląd, zgodnie z którym urządzenia zapewniające prawidłowe funkcjonowanie sieci gazowej czy też elektroenergetycznej (np. transformatory) powinny być traktowane z perspektywy podatku od nieruchomości jako element tej sieci. A ponieważ sieci stanowią budowle, to również związane z nimi urządzenia podlegają opodatkowaniu, nawet jeśli znajdują się wewnątrz budynku. Podatnicy chcący bronić się przed taką niekorzystną dla nich wykładnią przepisów powinni przygotować argumentację pokazującą, że sporne urządzenia nie są niezbędne dla funkcjonowania sieci i służą de facto budynkom, w których się znajdują.

Kwalifikując halę namiotową na potrzeby podatku od nieruchomości w pierwszej kolejności należy ustalić, czy nie jest ona budynkiem. Warto bowiem pamiętać, że zgodnie z przepisami budynek może być wzniesiony z dowolnych materiałów. W praktyce często obiekt nazwany w rejestrze środków trwałych jako „hala namiotowa” posiada konstrukcję, która nakazuje zakwalifikowanie go jako budynek.

Z perspektywy definicji budynku zawartej w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych nie budzi najczęściej wątpliwości, że hala namiotowa spełnia przesłankę posiadania dachu oraz wyodrębnienia z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych. Kluczowe jest zatem ustalenie, czy posiada ona fundamenty i czy jest trwale związana z gruntem. Warto przy tym wskazać, że w orzecznictwie NSA ukształtował się pogląd, zgodnie z którym fundamenty muszą być usytuowane poniżej poziomu terenu (wkopane w grunt). Zdaniem NSA nie będzie trwale związany z gruntem taki obiekt budowlany, w którym dolna płaszczyzna postumentu (podbudowy) znajduje się na poziomie terenu, a jego przeniesienie lub rozebranie nie wiąże się z wykonaniem robót ziemnych. W przypadku zatem hal namiotowych, które są jedynie przykręcone kotwami do placu i nie posiadają wkopanych w grunt fundamentów, zakwalifikowanie ich jako budynek nie będzie możliwe.

Czy ta strona była pomocna?